Nowa emisja EFL

Europejski Fundusz Leasingowy zamierza wyemitować ponad 25,5 mln akcji serii E dla dotychczasowych akcjonariuszy. Liczba walorów spółki wzrośnie czterokrotnie. Cena emisyjna została ustalona na 1 zł i jest równa wartości nominalnej walorów spółki. NWZA spółki zostało zwołane na 12 maja br.

Akcjonariuszom EFL będzie przysługiwało prawo poboru 4 nowych akcji za jedną dotychczas posiadaną. Dzień ustalenia prawa poboru wyznaczono na 13 czerwca br. Papiery, które nie zostaną objęte, zarząd spółki przydzieli według własnego uznania. Po zakończeniu emisji kapitał akcyjny EFL wzrośnie do 32,6 mln zł z 7,1 mln zł. Obecnie dzieli się on na 6,38 mln akcji.

Założenia emisji sprawiają, że na nowe akcje powinni zapisać się wszyscy inwestorzy posiadający obecnie papiery EFL. Jeśli tego nie zrobią, stracą na tej inwestycji.

Akcjonariusz, który nie zapisze się na walory nowej emisji, będzie miał akcje warte czterokrotnie mniej niż obecnie. Po ustaleniu prawa poboru można spodziewać się również skokowego spadku giełdowej ceny akcji, ponieważ teoretycznie prawo poboru powinno mieć wartość około 33 zł, przy uwzględnieniu obecnej ceny rynkowej spółki. Emisja nie zmienia sytuacji w spółce od strony fundamentalnej. Można ją traktować jako zwykły split akcji. Po przeprowadzeniu emisji walory na giełdzie prawdopodobnie będą kosztować cztery razy mniej niż obecnie.

Spółka podała, że podwyższenie kapitału akcyjnego ma związek z obecnie trwającym procesem pozyskania inwestora strategicznego, który miałby objąć nie mniej niż 25% akcji.

Emisja wiąże się ze sprzedażą akcji przez głównego udziałowca, jednocześnie prezesa spółki - Leszka Czarneckiego, który obecnie dysponuje pakietem około 64% walorów. Jeśli prezes chciałby sprzedać akcje objęte przed upublicznieniem firmy, musiałby zapłacić podatek. Przy sprzedaży walorów objętych w publicznej emisji takiego podatku nie zapłaci. EFL oraz Leszek Czarnecki deklarują, że inwestor obejmie akcje poprzez ogłoszenie publicznego wezwania.