Obawy o Irak i dane makro
Na rynkach nerwowo, w centrum uwagi rynków znajdują się również wydarzenia w Iraku i na Ukrainie.
Poniedziałkowa sesja na amerykańskich giełdach przyniosła minimalne wzrosty głównych indeksów po lepszych od oczekiwań danych na temat produkcji przemysłowej w USA w maju. W centrum uwagi rynków znajdują się również wydarzenia w Iraku i na Ukrainie.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,03 proc., do 16.781,01 pkt.
S&P 500 zwyżkował o 0,08 proc. i wyniósł 1.937,78 pkt.
Nasdaq Comp. wzrósł o 0,24 proc., do 4.321,11 pkt.
Produkcja przemysłowa w USA w maju 2014 r. wzrosła o 0,6 proc. mdm, w kwietniu wskaźnik spadł o 0,3 proc. po korekcie. Analitycy spodziewali się wzrostu o 0,5 proc. mdm.
Indeks aktywności wytwórczej w stanie Nowy Jork wzrósł w czerwcu do 19,28 pkt. z 19,01 pkt. w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie 15,0 pkt.
Indeks nastrojów wśród amerykańskich firm budowlanych przygotowany przez National Association of Home Builders (NAHB) wzrósł w czerwcu i wyniósł 49 pkt., wobec 45 pkt. miesiąc wcześnie po korekcie.
"Wygląda na to, że zmierzamy w dobrym kierunku. Sporo dobrych rzeczy dzieje się w gospodarce. Z drugiej strony jednak, gdy pojawiają się problemy geopolityczne w krótkim terminie możliwe jest jakieś niezdecydowanie na rynku" - ocenił Kevin Caron, zarządzający funduszami Stifel Nicolaus.
Nie słabną niepokoje w Iraku. W niedzielę dżihadystami z Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu (ISIL) opanowali miasto Tal Afar w północno-zachodniej części kraju. ISIL przejął w zeszłym tygodniu kontrolę nad dwumilionowym Mosulem, a następnie nad położonym bardziej na południe Tikritem i szeregiem innych miejscowości, co było poważnym ciosem dla zdominowanego przez szyitów irackiego rządu.
Administracja prezydenta USA Baracka Obamy przygotowuje się do bezpośrednich rozmów z władzami Iranu na temat pogarszającej się sytuacji w Iraku - napisał w poniedziałek "Wall Street Journal". Negocjacje w sprawie Iraku miałyby się rozpocząć w tym tygodniu. Zarówno Waszyngton, jak i Teheran zapewniały w ostatnich dniach o gotowość do wsparcia irackich władz w walce z rebeliantami.
"Napięcie w Iraku rośnie. Rynki obawiają się, że sytuacja może wymknąć się spod kontroli i Stany Zjednoczone będą zmuszone do interwencji militarnej" - ocenił Ion-Marc Valahu, zarządzający funduszami Clairinvest.
W centrum uwagi rynków znajduje się również Ukraina, po tym jak rosyjski koncern Gazprom wstrzymał dostawy gazu na Ukrainę. Prezes ukraińskiej państwowej spółki paliwowej Naftohaz, Andrij Kobolew ocenił, że Ukraina przetrwa bez dostaw paliwa z Rosji co najmniej do grudnia.
Ukraiński minister energetyki Jurij Prodan zapewnił ze swej strony, że przerwanie tłoczenia gazu dla Ukrainy w żaden sposób nie wpłynie na tranzyt surowca z Rosji do odbiorców na zachodzie Europy.
We wtorek rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC). Rynek zakłada, że Fed zdecyduje się na dalsze ograniczenie skali skupu obligacji w ramach programu o 10 mld USD, jak to czynił na poprzednich posiedzeniach.
"Silniej niż bank centralny USA zakładał na początku tego roku spada bezrobocie, zmienia się również sytuacja na polu inflacji. Zmiana w otoczeniu makro implikuje większe ryzyko bardziej agresywnej ścieżki Fed w kwestii polityki monetarnej. Jednocześnie jednak, Fed będzie chciał zakomunikować spokój i przekazać rynkom, że nie będą podejmowane pochopne decyzje" - ocenili analitycy Barclays.
Podobnego zdania są ekonomiści JPMorgan, którzy spodziewają się, że Fed podniesie nieco poziomy stóp proc. zawarte w projekcji. Ich zdaniem, bank centralny USA jednocześnie jednak będzie chciał uspokoić rynki i zapewnić je o gotowości do utrzymywania wysokiej akomodacji w polityce monetarnej w celu wsparcia wzrostu gospodarczego.