Od nowego roku lepsze prawo
Zmiany w prawie o publicznym obrocie oraz kodeksie handlowym, które będą obowiązywać od 1 stycznia 2001 r., poprawią sytuację drobnych akcjonariuszy w spółkach giełdowych - zgodzili się wszyscy uczestnicy debaty "Ochrona interesów akcjonariuszy mniejszościowych w spółkach giełdowych".
W dyskusji zwracano szczególnie uwagę na dwa aspekty - możliwość zaskarżania uchwał przez małych akcjonariuszy oraz kupowanie dużych pakietów przez inwestorów strategicznych. - Moim zdaniem, obecnie obowiązujący przepis, że uchwałę WZA można zaskarżyć tylko wówczas, gdy posiada się przynajmniej 1% akcji, jest niezgodny z Konstytucją - uważa Raimondo Eggink, doradca inwestycyjny ABN AMRO. Przepis ten, obowiązujący od 1997 r., zostanie zmieniony i od nowego roku uchwałę będzie mógł zaskarżyć inwestor posiadający nawet tylko 1 walor. - Przyznam, że pierwotnie byłem zwolennikiem progu 1%, lecz - w czym duża zasługa pana Egginka - zmieniłem zdanie - powiedział Wiesław Rozłucki, prezes GPW. Także KPWiG była za wprowadzeniem takiego progu. - Chodziło tu o oddzielenie praw akcjonariuszy mniejszościowych od terroru - stwierdził Marcin Dyl, szef biura prawnego Komisji.
Kontrowersje wśród uczestników debaty budził także sposób przejmowania kontroli nad giełdowymi spółkami przez zagranicznych inwestorów branżowych. Najczęściej bowiem odbywa się to z pominięciem interesów drobnych akcjonariuszy. - Mniejszościowi akcjonariusze wcale nie są przeciwni wchodzeniu do spółek zagranicznych inwestorów strategicznych, jednak pod warunkiem, że będą mieli szansę dobrze sprzedać swoje akcje - uważa prezes Rozłucki. Stąd też od 1 stycznia 2001 r. cena w wezwaniu nie będzie mogła być niższa od najwyższej zapłaconej dotychczas przez inwestora branżowego.
Paneliści zwracali także uwagę na problem "działania w porozumieniu" przy przejmowaniu firm publicznych. W nowych przepisach ta kwestia została już uwzględniona. Jednak, zdaniem prezesa GPW, w praktyce problemem będzie udowodnienie takiego działania.