Optymizm do walut regionu
Pierwsza sesja w nowym tygodniu na rynku walutowym przyniosła wzmocnienie złotego, które zdaniem analityków może być kontynuowane w najbliższych dniach. Na rynku długu nastroje też są pozytywne.
Około godz. 16.15 euro wyceniano na 3,8270 zł wobec 3,8400 zł na otwarciu i 3,8510 w piątek po południu. Dolar kosztował 3,0090 zł w porównaniu do (odpowiednio) 3,0220 zł i 3,0340 zł.
"Rano mieliśmy kontynuację piątkowego ruchu na umocnienie złotego po przebiciu ważnego zakresu 3,85-3,86 do euro" - powiedział Tomasz Kurkowski, analityk Citibanku.
"Nie widzę innych powodów do umocnienia złotego, jak właśnie względy techniczne spowodowane przełamaniem poziomów wokół których rynek krążył od kilkunastu sesji. Widać także pozytywny nastrój na rynkach regionu" - dodał.
Jego zdaniem możliwe jest dalsze wzmocnienie polskiej waluty. "Wobec braku ważnych wydarzeń w tym tygodniu, rynek może pójść siłą rozpędu w kierunku wzmocnienia złotego. Celem tego ruchu mogą być minima lutowe, czyli 3,75 do euro" - stwierdził Kurkowski.
W tym tygodniu nie zostaną opublikowane żadne ważne dane makroekonomiczne z Polski.
Na rynku długu dzień upłynął także spokojnie, zmiany rentowności nie były duże.
"Jeżeli złoty będzie się dalej umacniał, to w połączeniu z obecnymi pozytywnymi nastrojami na rynku długu, może to doprowadzić do wzrostu cen" - powiedział Kurkowski.
Dochodowość obligacji dwuletnich około godziny 16.20 wynosiła 4,71 proc. w porównaniu do 4,77 proc. na otwarciu i 4,76 proc. na zamknięciu w piątek. W przypadku pięcioletnich papierów było to 5,06 proc. w stosunku do (odpowiednio) 5,04 proc. i 5,06 proc., natomiast w przypadku dziesięcioletnich 5,21 proc. wobec 5,19 proc. rano i 5,25 proc. na piątkowym zamknięciu.
Mirek Kuk