Orlen chce przejąć część wielkiej chemii

Orlen chce być inwestorem w sektorze chemicznym. Wytypował już cztery projekty i chce je wdrażać. Czeka na zielone światło z MSP.

Orlen chce być inwestorem w sektorze chemicznym. Wytypował już cztery projekty i chce je wdrażać. Czeka na zielone światło z MSP.

Wszystko wskazuje na to, że mogą się spełnić wcześniejsze oczekiwania sektora Wielkiej Syntezy Chemicznej (WSCh). PKN Orlen zadeklarował, że jest zainteresowany zakupem pokaźnej części branży. W grę wchodzą bowiem cztery, wytypowane przez potentata projekty.

- Jesteśmy zainteresowani produkcją alkoholi oxo i plastyfikatorów ZA Kędzierzyn (ZAK), kaprolaktamu i poliamidów ZA Tarnów (ZAT), kaprolaktamu ZA Puławy (ZAP) i zakupem całej Firmy Chemicznej Dwory. Wysłaliśmy kilka dni temu do MSP pismo z prośbą o możliwość zbadania spółek. Kolejnym krokiem byłoby złożenie ofert zakupu - mówi Janusz Wiśniewski, wiceprezes PKN Orlen.

Reklama

Ta propozycja mogłaby umożliwić konsolidację produkcji kaprolaktamu ZAT i ZAP, co do czego i tak zarządy tych spółek nie mogą się porozumieć.

Bezpieczeństwo interesów

Paliwowy i petrochemiczny potentat jest największym dostawcą surowców dla przemysłu chemicznego. Przejęcie znacznej części odbiorców stanowiłoby zabezpieczenie interesów Orlenu w kraju przed zakusami zagranicznych konkurentów. Tym bardziej, że koncern planuje rozwój produkcji petrochemicznej, która ma być - obok paliw - jego drugim filarem. Przez kilka ostatnich lat nie była doceniana przez spółkę, co też doprowadziło do ujemnego salda w obrocie zagranicznym chemikaliami, wynoszącego ponad 1,6 mld zł rocznie. Dla sektora WSCh alians z Orlenem może z kolei oznaczać pokaźne wsparcie finansowe i tańsze komponenty do produkcji. Koncern jest już właścicielem większościowego pakietu akcji Anwilu, producenta nawozów azotowych i PCW.

W sukurs resortowi

Plany Orlenu są na rękę Ministerstwu Skarbu Państwa (MSP), które - nie ma co ukrywać - może mieć kłopoty ze znalezieniem inwestora dla zadłużonego, wymagającego dużych nakładów inwestycyjnych, chociaż perspektywicznego sektora. Wiadomo, że MSP musi najpierw uporać się z niezadowoleniem części związkowców sektora WSCh, aby móc przedstawić strategię dla branży rządowi. Póki co idzie to opornie.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Orlen | chciał | MSP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »