Orlen przeceniony

Akcje PKN Orlen traciły podczas piątkowej sesji chwilami nawet ponad 3%. Spółkę "dołowała" zbliżająca się oferta akcji konkurenta - Grupy Lotos. Prezes koncernu próbował zatrzymać inwestorów, zapowiadając dobre wyniki za I kwartał.

Akcje paliwowego potentata zachowywały się na piątkowej sesji gorzej niż rynek. Zdaniem analityków, głównym powodem spadku wyceny PKN jest zbliżająca się oferta Lotosu. Na ratunek kursowi przyszedł prezes spółki Igor Chalupec, zapewniając, że koncern wypracował w I kwartale dobre wyniki dzięki lepszej niż zakładano sytuacji makroekonomicznej i dyscyplinie kosztowej. Raport spółka opublikuje 16 maja. Ostatecznie kurs PKN obniżył się jedynie o 0,7%, podczas gdy WIG20 wzrósł o 0,04%.

W ciągu sześciu sesji strata ponad 6 procent

Od momentu ogłoszenia de-cyzji o dopuszczeniu akcji Grupy Lotos do obrotu publicznego (28 kwietnia) akcje PKN potaniały już o 6,6%, podczas gdy WIG20 spadł w tym czasie o 0,14%. Notowania PKN jeszcze bardziej pogorszyła czwartkowa publikacja prospektu Lotosu. Na dodatek płocka spółka podała w piątek, że skoryguje wynik za 2004 r. Zmuszona jest bowiem zwiększyć o 67 mln zł rezerwę, utworzoną z powodu sporu dotyczącego pakietu akcji, jaki ma w operatorze telekomunikacyjnym NOM. Zysk netto za 2004 r. obniży się z tego powodu z 2,44 mld zł do 2,37 mld zł. Przełoży się to również na spadek dywidendy, na którą zarząd rekomenduje 30% zysku. - Korekta wynosi mniej niż 3% zysku i nie jest związana z działalnością podstawową, dlatego też nie sądzę, żeby był to powód przeceny akcji - powiedział Gergely Varkonyi, analityk firm paliwowych w Deutsche Banku. Jego zdaniem, główny powód leży w ofercie Lotosu.

Reklama

Unipetrol też spada

Z powodu płockiej firmy tracą na wartości akcje czeskiego Unipetrolu, którego 63% akcji PKN Orlen odkupił od czeskiego Funduszu Majątku Narodowego (odpowiednik polskiego resortu skarbu). Umowę o wartości ok. 480 mln USD zawarł w czerwcu 2004 r. i wówczas zapłacił 10%. W minionym tygodniu kurs Unipetrolu spadł o 11%, gdyż rynek zaczął się obawiać, że PKN spóźni się z resztą płatności, bo próbuje wynegocjować nowe warunki transakcji. Czas ma do 24 maja. Może jednak uregulować należności później, jeśli zgodzi się na to czeska strona.

A związkowcy grożą

Krajowy Międzyzakładowy Komitet Protestacyjny Związków Zawodowych w PKN Orlen żąda negocjacji w sprawie restrukturyzacji spółki. Chce wstrzymania procesu na czas rozmów. Zarząd ma się ustosunkować do stanowiska związku do wtorku. Jeśli tego nie zrobi, związkowcy grożą pikietą przed siedzibą spółki, a następnie referendum strajkowym.

Reuters, PAP, Bloomberg

Halina Kochalska

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: dobre wyniki | lotos | Orlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »