Orlen rozmawia o Możejkach
Delegacja płockiego koncernu pojechała nieoczekiwanie do Wilna na spotkanie z przedstawicielami litewskiego rządu, z którymi rozmawiała o zakupie akcji rafinerii Możejki.
Orlen chciał utrzymać niedzielną wizytę Igora Chalupca i Cezarego Smorszczewskiego na Litwie w tajemnicy. Nie pozwoliły jednak na to wileńskie gazety, które we wczorajszych wydaniach piszą o spotkaniu. Niestety, informacje są lakoniczne, ponieważ żadna ze stron nie chciała komentować przebiegu rozmów.
Szef litewskiej grupy negocjacyjnej, minister gospodarki Kestutis Daukszys, powiedział jedynie, że spotkanie odbyło się z inicjatywy polskiej spółki i dyskutowano o Możejkach.
Według dziennika "Verslo Żinios", rozmowy mogły dotyczyć możliwości zawarcia przez PKN Orlen sojuszu z rosyjsko-brytyjskim koncernem TNK-BP. Obie te firmy ubiegały się o przejęcie od Jukosu większościowego pakietu akcji litewskiej rafinerii.
W marcu władze w Wilnie zapowiedziały, że skorzystają z prawa pierwokupu i same przejmą 53,7 proc. akcji Możejek. Następnie, razem z ok. 20 proc. papierów należących dziś do rządu, zaoferują je inwestorowi branżowemu.
- Żadnej oficjalnej informacji o tym, że przetarg został zakończony lub przerwany nie otrzymaliśmy - powiedział nam wczoraj Dawid Piekarz, rzecznik Orlenu. - Uznajemy więc, że nadal w nim uczestniczymy - dodał.
Bartłomiej Mayer