Ostrożnie z podatkiem

Nie należy przesądzać, że podatek od zysków kapitałowych pojawi się w 2004 r. Przesunięcie do tego czasu zwolnienia z podatku daje jednak czas na porozumienie się środowiska rynku z Ministerstwem Finansów - to opinia uczestników zorganizowanej przez PARKIET debaty "Polityka podatkowa wobec uczestników rynku kapitałowego - polskie rozwiązania a standardy na rozwiniętych rynkach".

Nie należy przesądzać, że podatek od zysków kapitałowych pojawi się w 2004 r. Przesunięcie do tego czasu zwolnienia z podatku daje jednak czas na porozumienie się środowiska rynku z Ministerstwem Finansów - to opinia uczestników zorganizowanej przez PARKIET debaty "Polityka podatkowa wobec uczestników rynku kapitałowego - polskie rozwiązania a standardy  na rozwiniętych rynkach".

- Proszę zwrócić uwagę, że to kolejne przesunięcie terminu zwolnienia. Myślę więc, że jest dość czasu na debatę na ten temat, aby nie wprowadzać rozwiązań szkodliwych dla rynku - stwierdził Jacek Socha, przewodniczący Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. - Trzeba zastanowić się, kiedy rynek będzie na tyle dojrzały, aby w ogóle mogła być mowa o podatkach. Myślę, że można by wziąć pod uwagę dwa kryteria - odpowiednio dużą kapitalizację, która wciąż jest skromna w porównaniu z innymi krajami, i zakończenie procesów prywatyzacyjnych - dodał.

Reklama

Wiesław Rozłucki, prezes Warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, przypomniał, że na prywatyzacjach na razie zarabiał Skarb Państwa, inwestorzy - jak wynika z szacunków giełdy - nie mają jednak powodów do zadowolenia. Stwierdził także, że GPW zawsze preferowała zerowy podatek od zysków kapitałowych.

- Zawsze jednak można osiągnąć jakiś kompromis. My jasno stawiamy sprawę takiego kompromisu. Mówimy nie tylko o konieczności kompensowania zysków i strat, ale przede wszystkim o neutralności podatków tak, aby zyski kapitałowe nie były opodatkowane gorzej niż lokaty bankowe, bo takiego rozwiązania nie ma na żadnych innych rynkach - stwierdził. Pytany o to, przy jakiej kapitalizacji nasz rynek można by uznać za dojrzały, prezes Rozłucki przyznał, że w krajach europejskich kapitalizacja giełd sięga średnio 70% PKB. Polsce do tego poziomu jeszcze wiele brakuje.

Okazuje się także, że rośnie lobby na rzecz rynku kapitałowego. - Myślę, że grono przyjaciół rynku wśród parlamentarzystów rośnie, podobnie jak świadomość jego znaczenia w gospodarce - powiedział Jan Wyrowiński, poseł UW. Ryszard Michalski z Departamentu Podatków Bezpośrednich Ministerstwa Finansów stwierdził, że resort jest otwarty na dyskusję. Przypomniał, że od 1 stycznia 2001 r. powinny wejść w życie przepisy, które zwalniają z podatku zysk ze sprzedaży wszystkich papierów wartościowych kupionych na rynku publicznym (chodzi nie tylko o akcje i obligacje skarbowe, ale również PDA, prawa poboru i obligacje korporacyjne). Jego zdaniem, ministerstwo jest zainteresowane rozwojem rynku kapitałowego, o czym najlepiej świadczą zgłaszane przez nie w ostatnim czasie inicjatywy zmian w przepisach.

Wszyscy uczestnicy debaty zgodzili się także, że podatki mogą niekorzystnie wpłynąć na konkurencyjność naszej giełdy na tle innych rynków, tym bardziej, że przepływ środków między nimi jest coraz bardziej swobodny.

Uczestnicy debaty zgodzili się również, że oszczędności są w Polsce zbyt małe, a co za tym idzie, nie należy podatkiem dusić skłonności do ich powiększania. - Myślę, że free float na giełdzie wynosi 30-40%, z czego tylko część przypada na drobnych inwestorów. W sumie chodzi o jakieś kilka mld zł. To nie jest dużo, bo dochody w Polsce nie są wysokie - przypomniał prezes Rozłucki. Zdaniem panelistów, zamiast o podatkach trzeba raczej myśleć o takich rozwiązaniach, które skłaniałyby do powiększania oszczędności.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: podatek | przesunięcie | giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »