Paliwa. Mocny wzrost cen ropy po decyzji Rosji
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku mocno rosną, odrabiając wcześniejsze spadki, po ogłoszeniu decyzji Rosji o zmniejszeniu dostaw ropy w marcu o 500 tys. baryłek dziennie - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 80,18 dol., wyżej o 2,82 proc.
Ropa Brent na ICE w dostawach na kwiecień wyceniana jest po 86,74 dol. za baryłkę, wyżej o 2,65 proc.
Rosja planuje zmniejszyć marcowe dostawy ropy naftowej o 500 tys. baryłek dziennie w odpowiedzi na działania Zachodu o wprowadzeniu pułapów cenowych - poinformował w piątek wicepremier Aleksander Nowak.
"Rosja uważa, że mechanizm pułapów cenowych na rosyjską ropę i produkty ropopochodne jest ingerencją w warunki rynkowe i przedłużeniem destrukcyjnej polityki energetycznej Zachodu" - poinformował Nowak w piątkowym oświadczeniu.
Kreml wielokrotnie wskazywał na możliwą redukcję produkcji o 500 tys. bbl/d, czyli o ok. 5 proc. styczniowych dostaw ropy, odkąd Unia Europejska i G-7 zaczęły dyskusje o ograniczeniu cen rosyjskiego surowca.
Pod koniec 2022 r. produkcja rosyjskiej ropy wynosiła 10,9 mln baryłek dziennie. Na tym poziomie była też w styczniu 2023 r.
W kwietniu 2022 r. - po inwazji Rosji na Ukrainę - produkcja wynosiła 10,05 mln baryłek dziennie.
Analitycy wskazują, że posunięcie Kremla - o mniejszej produkcji ropy - grozi ponownymi zawirowaniami na rynkach paliwowych.