Pekao-BPH wschodnim ramieniem UniCredito?
UniCredito Italiano (UCI) chce, by połączony bank Pekao-BPH podlegał bezpośrednio centrali w Mediolanie i odpowiadał za działania grupy na Ukrainie i w państwach bałtyckich - twierdzi "Financial Times Deutschland". Tym samym potwierdza nasze wcześniejsze doniesienia.
W zeszłym tygodniu napisaliśmy, że Włosi są gotowi "zabrać" wiedeńskiemu Bankowi Austria Creditanstalt (BACA) polską spółkę. BPH po połączeniu z Pekao podlegałby bezpośrednio mediolańskiej centrali UniCredito. Ponadto, nowy polski bank byłby odpowiedzialny za działania włoskiej grupy na Ukrainie, Litwie, Łotwie i w Estonii.
Dotychczas jednostki na Ukrainie oraz w krajach bałtyckich były kontrolowane nie przez Bank Austria, lecz bezpośrednio przez jego właściciela - niemiecki HVB. Nie są to duże instytucje. HVB Ukraine, HVB Bank-Lithuania i HVB Latvia (brakuje informacji na temat jednostki w Estonii) po pierwszym półroczu miały razem niespełna 7 mln euro zysku netto. Ich łączne aktywa na koniec czerwca sięgały 840 mln euro. Tymczasem zysk netto Pekao i BPH w tym samym okresie to prawie 300 mln euro. Polskie banki mogły się też pochwalić blisko 30 mld euro aktywów. W obu wypadkach wyniki trzech instytucji HVB to nawet nie 3% osiągnięć Pekao i BPH.
Przekonać nadzór
Włoskie propozycje mają przekonać nasz nadzór bankowy do wydania oczekiwanej już od kilku miesięcy zgody na wykonywanie przez UniCredito głosów na WZA BPH i w konsekwencji na jego połączenie z Pekao.
- Na pewno przejęcie jednostek HVB byłoby rozwiązaniem bardzo prestiżowym dla naszego kraju i nowego banku. Za niesamowity sukces mógłby to sobie poczytać nadzór bankowy. Przyniosłoby to również pewne korzyści akcjonariuszom polskiej spółki, jak np. dywersyfikacja działalności i obecność na szybko rosnących rynkach. Choć biorąc pod uwagę aktywa wschodnich banków, ich wpływ na wyniki grupy nie będzie zbyt duży - mówi Piotr Palenik z ING Securities. Jego zdaniem, ważna jest też cena, po jakiej spółki należące do HVB zostałyby przekazane polskiej instytucji. Jeśli chodzi o samodzielny rozwój Pekao-BPH na Wschodzie, analitycy główne nadzieje wiążą z Ukrainą, w dalszej kolejności z Rosją. W krajach nadbałtyckich nie ma już właściwie co kupować.
W opinii Dariusza Górskiego z DB Securities, zaproponowane przez Włochów rozwiązania wskazują, że są skłonni pójść na ustępstwa. - Ciekawe, czy uda się ich również przekonać do zapewnienia nowych miejsc pracy w zamian za zwolnienia w bankach. Chodzi np. o stworzenie w Polsce centrum IT czy też centrum rozliczeniowego dla grupy - mówi D. Górski.
Według "FT Deutschland", by wydzielić BPH z holdingu kontrolowanego przez Austriaków, Włosi przymuszają BACA do zmiany porozumienia "Bank Regionów", które dawało mu kontrolę nad jednostkami w Europie Środkowowschodniej w ramach grupy HVB. Razem z tą umową UniCredito otrzymało w spuściźnie po przejęciu HVB jeszcze jedną - regulującą kwestie obsadzania zarządu i rady nadzorczej BACA. Teraz Włosi postawili Austriakom ultimatum: albo zgadzają się na renegocjację obu umów, albo druga z nich zostanie jednostronnie wypowiedziana. Do tej drugiej ewentualności nikt w Austrii nie chce dopuścić.
Jak napisał "FT Deutschland", kompromis w sprawie zmiany umów zostanie wypracowany przed połową marca. UniCredito jest bowiem coraz bliżej porozumienia z sygnatariuszami kontraktów - zarządem BACA, radą pracowniczą austriackiego banku oraz dawnym jego właścicielem - wiedeńską fundacją AVZ. W zamian za BPH Włosi mają oddać Austriakom w zarządzanie swoje banki w Turcji i Serbii. - Dzięki temu BACA nadal będzie dużym bankiem - mówi się w wiedeńskich kręgach finansowych. Włosi mają też zagwarantować, że zrezygnują z zapowiadanego podzielenia BACA na dwie części - austriacką i wschodnioeuropejską.
Nadal nic nie wiadomo
Prowadzenie rozmów pomiędzy UCI i BACA potwierdza Józef Wancer, prezes BPH. - Ich wyników jednak nie znam - powiedział wczoraj dziennikarzom. Prezesowi nie są też znane pomysły UniCredito na nowy bank powstały z ewentualnego połączenia Pekao i BPH ani też pozycja BPH w nowej instytucji. Choć - jak przyznał - spotykał się z prezesem UniCredito Alessandro Profumo. Józef Wancer ujawnił jedynie, że w rozmowach tych nigdy nie był poruszany temat sprzedaży BPH. - Byłbym zdziwiony, gdyby tak się miało stać. Stanowisko UCI jest takie, że po to UniCredito kupiło HVB, by wzmocnić swoją obecność w Europie Środkowowschodniej. A polski rynek jest kluczowy - stwierdził J. Wancer. Jego zdaniem, decyzja w sprawie zgody na wykonywanie przez Włochów głosów na WZA BPH zapadnie najprawdopodobniej w I kwartale przyszłego roku.
Halina Kochalska, Tomasz Goss-Strzelecki