PGNiG koryguje zyski

Tegoroczny zysk netto Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa nie będzie wyższy niż ubiegłoroczny - podała wczoraj spółka. Powód? Nowe, wyższe taryfy gazu, zatwierdzone przez Urząd Regulacji Energetyki, mogą nie zrekompensować rosnących cen surowca importowanego głównie z Rosji. Zarząd firmy znał decyzję URE w dniu ustalenia ceny emisyjnej!

Tegoroczny zysk netto Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa nie będzie wyższy niż ubiegłoroczny - podała wczoraj spółka. Powód? Nowe, wyższe taryfy gazu,  zatwierdzone przez Urząd Regulacji  Energetyki, mogą nie zrekompensować  rosnących cen surowca importowanego  głównie z Rosji. Zarząd firmy znał decyzję URE w dniu ustalenia ceny emisyjnej!

URE zgodził się, aby PGNiG podwyższyło 1 października ceny gazu dla swoich odbiorców średnio o 7,5%. Wczoraj okazało się, że dla gazowej spółki jest to wzrost niewystarczający. "Podwyżka taryfy może nie zrekompensować w pełni wzrostu ceny gazu importowanego. W efekcie wzrostu cen gazu importowanego i zgody na wzrost taryfy, rentowność spółki w IV kwartale 2005 roku może się zmniejszyć. Sytuacja taka stwarza ryzyko, że zysk netto w 2005 r. utrzyma się na poziomie 2004 r. lub będzie nieznacznie niższy" - podał PGNiG w komunikacie. Rynek zareagował negatywnie. Na zamknięciu kurs PDA spadł o 1,25%, do 3,95 zł.

Reklama

Uzależnieni od URE

PGNiG wypracowało w ub.r. 1,1 mld zł zysku netto. W I półroczu br. gazownicza spółka zarobiła na czysto 516,61 mln zł. Analitycy szacowali, że w całym br. zarobi ok. 1,3 mld zł. Marek Kossowski, prezes PGNiG, konsekwentnie odmawiał podania prognozy wyników. Proszony przez PARKIET o ustosunkowanie się do opinii analityków powiedział, że wynik PGNiG będzie w tym roku bardzo dobry.

Ceny gazu z importu, który stanowi 62% sprzedawanego odbiorcom, wzrosły ostatnio o ok. 30%. Zarząd PGNiG w czynnikach ryzyka wyszczególnił również ryzyko regulacyjne. Prezes URE, zatwierdzając taryfy cen gazu (dbając o interesy odbiorców), może uznać część kosztów spółki za nieuzasadnione lub nie uznać zakładanego poziomu zysku PGNiG i w ten sposób może wpłynąć na wielkość przychodów przedsiębiorstwa.

(Nie)ukryte skutki?

Leszek Juchniewicz, prezes URE, zatwierdził nowe taryfy PGNiG 12 września (informację upubliczniono 16 września). Tego samego dnia do późna w nocy zarząd, rada nadzorcza i oferujący zastanawiali się nad ceną emisyjną. Następnego dnia podano, że będzie ona wynosić maksimum z widełek ustalonych na 2,46-2,98 zł. Oznaczało to, że spółka zbierze z giełdy o 1,2 mld zł więcej niż szacowane wcześniej 1,5 mld zł.

Mimo maksymalnej ceny, akcje gazowniczej spółki sprzedały się na pniu. Na otwarciu w dniu debiutu PDA kosztowały nawet 4 zł, co oznaczało ponad 30-proc. przebicie w stosunku do ceny emisyjnej (inwestorzy kupowali papiery m.in. ze względu na rosnące ceny paliw).

Ostrzeżenie, że zyski mogą być niższe, zarząd PGNiG podał dopiero w raporcie skonsolidowanym za I półrocze - tydzień po debiucie.

Trudne szacunki

Trudno udowodnić, że zarząd PGNiG, nie informując o skutkach wprowadzania nowych taryf, działał w złej wierze. Według Tomasza Krukowskiego z CA IB Securities, mógł on mieć trudności w dokładnym oszacowaniu wpływu stawek na prognozowany wynik netto. "Większość sprzedawanego przez PGNiG gazu pochodzi z importu. Ceny tego surowca powiązane są z cenami produktów ropopochodnych, a te wahają się, ostatnio głównie rosną. Z drugiej strony, Urząd Regulacji Energetyki mógł sprzeciwić się przerzuceniu wszystkich kosztów na klientów PGNiG. Stąd trudno było dokładnie prognozować, ile spółka zarobi w tym roku" - stwierdził T. Krukowski. PGNiG zapowiedziało wczoraj, że rozważa pomysł złożenia w grudniu do URE kolejnego wniosku o podwyżkę taryf. Nowe stawki obowiązywałyby od 1 stycznia 2006 r.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: PGNiG | Netto | URE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »