Pięć lat dla aktywnych

Ministerstwo Finansów proponuje indywidualnym inwestorom nową obligację pięcioletnią. To najdłuższy jak dotąd termin wykupu papierów detalicznych.

Ministerstwo Finansów proponuje indywidualnym inwestorom nową obligację pięcioletnią. To najdłuższy jak dotąd termin wykupu papierów detalicznych.

Niezbyt szczęśliwie się stało - jak przyznał na niedawnym spotkaniu z dziennikarzami Arkadiusz Kamiński, dyrektor Departamentu Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów - że początek sprzedaży nowego rodzaju obligacji dla klientów indywidualnych zbiega się z chwilą wejścia w życie nowych przepisów o opodatkowaniu zysków z oszczędności. Ale ta zbieżność nie jest zbyt bliska: nowelizacja ustawy o podatku od dochodów osobistych weszła w życie 1 grudnia. Kupno nowej obligacji stało się możliwe dwa dni później.

Stare...

Reklama

Chodzi o obligację pięcioletnią. Do tej pory Ministerstwo Finansów oferowało klientom detalicznym trzy rodzaje papierów: dwu-, trzyi czteroletnie. Wszystkie mają nominał 100 zł. Obligacje dwuletnie są emitowane co miesiąc, mają stałe oprocentowanie.

Po pierwszym roku odsetki są dopisywane do kapitału, dzięki czemu zwiększa się podstawa naliczania oprocentowania w drugim roku życia papieru. Nie ma wtórnego rynku obrotu obligacjami dwuletnimi. Nabywca może je jednak sprzedać Ministerstwu Finansów jeszcze przed terminem wykupu (nie wcześniej niż miesiąc po nabyciu i nie później niż miesiąc przed ostatecznym terminem wykupu, na pieniądze czeka się do 10 dni). Możliwa jest też sprzedaż na zasadzie umowy sprzedaży. Nie ma wtedy opłaty skarbowej, jednak krąg potencjalnych nabywców jest ograniczony do osób fizycznych, będących rezydentami z punktu widzenia prawa dewizowego.

Zbliżone zasady obowiązują w odniesieniu do czteroletnich obligacji indeksowanych. Inaczej jest określana natomiast stopa oprocentowania tych papierów. Rentowność w każdym rocznym okresie odsetkowym jest stała. Oblicza się ją dodając do publikowanej przez GUS 12-miesięcznej stopy inflacji stałą marżę, której wysokość jest określona dla każdej emisji.

Obligacje trzyletnie są emitowane co kwartał i co trzy miesiące nabywca otrzymuje z nich odsetki. Rentowność tych obligacji jest zmienna, wyliczana co kwartał na podstawie rentowności 13-tygodniowych bonów skarbowych. Tymi obligacjami można handlować na giełdzie, więc - jak twierdzi Arkadiusz Kamiński - z reguły ich nabywcami są ludzie bardziej aktywni niż nabywcy dwui czterolatek, którym zależy na stałym i przewidywalnym dochodzie. Natomiast posiadacze papierów trzyletnich nie zawahają się przed wykorzystaniem zwyżki ich cen na giełdzie.

...i nowe

Nowe obligacje pięcioletnie przypominają trzylatki w tym, że będą notowane na giełdzie i że każdego roku będą miały miejsce cztery emisje (w grudniu i później co trzy miesiące). Ale w tym przypadku odsetki będą wypłacane raz w roku (nie raz na kwartał, jak w przypadku trzylatek). W odróżnieniu od obligacji trzyletnich przewidziano oprocentowanie stałe. Dla pierwszej emisji ustalono je na 9 proc. Dodatkowo ministerstwo proponuje nabywcom niewielkie dyskonto. W sumie rentowność pierwszej emisji wynosi 10,05 proc. Jak zapowiada resort finansów, przy ustalaniu rentowności obligacji pięcioletnich brana będzie pod uwagę rentowność rocznych bonów skarbowych, pięcioletnich obligacji skarbowych oraz oprocentowanie lokat bankowych. Przedstawiciele Ministerstwa Finansów spodziewają się, że nabywcami nowego rodzaju obligacji będą osoby równie aktywne jak kupujący trzylatki, ale dysponujące większą gotówką.

Zgodnie z nowelizacją ustawy podatkowej, opodatkowane 20-proc. stawką będą również dochody z obligacji skarbowych. Od 1 marca trzeba będzie zapłacić podatek od odsetek i ewentualnego dyskonta, obligacji kupionych od początku grudnia (dotyczy to więc nowych papierów pięcioletnich). Natomiast jeszcze przed podpisaniem przez prezydenta i opublikowaniem nowych przepisów Ministerstwo Finansów przedstawiło ich interpretację mówiącą, że zgodnie z obowiązującym zwolnieniem z podatku zysków z giełdy, do końca 2003 roku podatkiem nie będą obłożone dochody ze sprzedaży obligacji na GPW - przynajmniej tych, które zostały kupione przed końcem 2002 roku.

Gazeta Bankowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »