Pierwsze we wrześniu spadki na Wall Street

Wtorek przyniósł przerwanie wzrostowej serii na nowojorskich giełdach, a to głównie za sprawą niepokojących inwestorów wiadomości z Europy.

Wtorek przyniósł przerwanie wzrostowej serii na nowojorskich giełdach, a to głównie za sprawą niepokojących inwestorów wiadomości z Europy.

Chodzi głównie o informację z sektora bankowe w Europie. Dziennik The Wall Street Journal napisał, że niektóre europejskie banki objęte tzw. stress testami zataiły informacje o posiadanym portfelu ryzykownych obligacji państwowych. Nie bez wpływu na nastroje amerykańskich inwestorów były także gorsze niż oczekiwano wyniki niemieckiej gospodarki.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 1,03 proc. d 10 340,69 pkt., tracąc to wszystko, co zyskał podczas piątkowej sesji. Wskaźnik Nasdaq Composite zniżkował o 1,11 proc. do 2208,89 pkt., zaś S&P 500 - o 1,15 proc. do 1091,84 pkt.

Reklama

Największymi przegranymi wtorkowej sesji były banki. Blisko 4 proc. stracił bank Morgan Stanley, a ponad 2 proc. JPMorgan i Bank of America. Traciły także koncerny energetyczne, głównie ze względu na spadek cen surowców na światowych rynkach.

Prawie 6 proc. zyskały natomiast we wtorek akcje Oracle'a. Stało się to po informacji, że ten jeden z największych producentów oprogramowania komputerowego zatrudnił byłego prezesa Hawlett-Packarda Marka Hurda.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: wall | W.E. | 'Wtorek'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »