PKN Orlen: decyzja ws. Możejek w lutym
Decyzja w sprawie przyszłości rafinerii Orlenu w Możejkach może zapaść w lutym 2011 roku - powiedział PAP dyrektor wykonawczy ds. strategii i zarządzania projektami w PKN Orlen Andrzej Kozłowski.
Decyzja w sprawie przyszłości rafinerii Orlenu w Możejkach może zapaść w lutym 2011 roku - powiedział PAP dyrektor wykonawczy ds. strategii i zarządzania projektami w PKN Orlen Andrzej Kozłowski.Najbardziej opóźnia nas +efekt grudnia+: zbliżają się święta i jest spowolnienie w biznesie, jest też trudno rozmawiać z potencjalnymi partnerami" - powiedział Kozłowski. "Dlatego ja bym raczej konserwatywnie przyjął, że (decyzja ws. Możejek - PAP) to będą pierwsze miesiące 2011 roku, mniej więcej luty przyszłego roku" - dodał.
Na początku listopada prezes PKN Orlen Jacka Krawiec powiedział dziennikarzom, że rekomendacja w sprawie przyszłości Orlen Lietuva będzie znana na przełomie 2010 i 2011 r. Jak ocenili wówczas litewscy eksperci na łamach dziennika gospodarczego "Verslo Żinios", polski koncern może uzyskać ze sprzedaży rafinerii w Możejkach ok. 1 mld dol., czyli ok. jedną trzecią sumy, którą zapłacił nabywając zakład.
W połowie sierpnia PKN Orlen poinformował, że międzynarodowy zespół doradców Banku Nomura zajmie się weryfikacją możliwości realizacji różnych scenariuszy, dotyczących przyszłości Orlen Lietuva - od utrzymania aktualnej sytuacji właścicielskiej i dalszej budowy wartości spółki po częściową lub całkowitą sprzedaż udziałów, należących do płockiego koncernu.
Na rentowność spółki wpływają problemy logistyczne. W 2006 roku rosyjski Transnieft zawiesił dostawy ropy do rafinerii w Możejkach, tłumacząc to awarią na odcinku ropociągu "Przyjaźń", którym rosyjska ropa płynęła do przejętej przez polski PKN Orlen rafinerii. W związku z tym, ropa do rafinerii Orlen Lietuva jest dostarczana tankowcami i koleją. Ponadto w 2008 roku państwowe Koleje Litewskie rozebrały, a obecnie zwlekają, z odbudową części torów na trasie umożliwiającej krótszy i tańszy transport paliw z rafinerii w Możejkach.
PKN Orlen kupił litewską rafinerię po 1,5-rocznych negocjacjach pod koniec 2006 roku. W rywalizacji o udziały w litewskiej rafinerii polska spółka pokonała m.in. rosyjsko-brytyjskie konsorcjum TNK-BP, rosyjsko-amerykańskie konsorcjum Łukoil-ConoccoPhilips oraz kazachski KazMunaiGaz.
PKN Orlen przejął kontrolny pakiet akcji litewskiej rafinerii Możejki w połowie grudnia 2006 r. Płocki koncern kupił od Yukos International UK B.V. za 1,49 mld USD 53,70 proc. litewskiej rafinerii, a od rządu Litwy - 30,66 proc. za ponad 852 mln USD. W uroczystym sfinalizowaniu transakcji z litewskim rządem brał udział ówczesny premier Jarosław Kaczyński.
W lutym br. prezes PKN Orlen Jacek Krawiec podkreślał, że zarząd spółki jeszcze w tym roku chce rozwiązać kwestię Możejek; nie wykluczył wówczas uzyskania w przyszłości partnera strategicznego dla rafinerii. Od wielu miesięcy media na Litwie i w Polsce spekulują na temat możliwości sprzedaży rafinerii Orlen Lietuva w Możejkach, w tym partnerowi z Rosji.
- - - - -
- PKN Orlen poczeka z emisją euroobligacji na stabilizację sytuacji na rynku długu - poinformował Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes spółki. Przedstawiciele koncernu zapewniają, że oferta Orlenu spotkała się z zainteresowaniem.
Spotykali się oni w listopadzie z potencjalnymi inwestorami, którzy byliby gotowi objąć obligacje.
- Przygotowaliśmy dokumentację emisji oraz odbyliśmy szereg spotkań z potencjalnymi inwestorami w euroobligacje spółki. W ostatnich tygodniach listopada sytuacja rynkowa spowodowała zwiększoną wahliwość na rynkach długu, co nie sprzyja osiągnięciu optymalnych warunków dla potencjalnej emisji. W związku z tym, pomimo zainteresowania emisją deklarowanego przez inwestorów, będziemy monitorować warunki rynkowe, w oczekiwaniu na ich stabilizację przed podjęciem decyzji o wykonaniu emisji - powiedział Jędrzejczyk.
Emisja euroobligacji pozwoli spółce zdywersyfikować źródła finansowania. Pozyskane pieniądze będą mogły być wykorzystane na realizację ogólnych zadań korporacyjnych.
Spotkania z potencjalnymi inwestorami rozpoczęły się 17 listopada.
Koncern zatrudnił banki Citigroup Inc., Deutsche Bank AG i Royal Bank of Scotland Group do przygotowania emisji euroobligacji. Współorganizatorami emisji są Nordea i Unicredit.
PKN nie poinformował, jaka mogłaby być potencjalna wielkość emisji.