PKO BP z emisją i dywidendą!

Ministerstwo Skarbu Państwa porozumiało się z Ministerstwem Finansów w sprawie wypłaty dywidendy przez PKO BP - poinformował Aleksander Grad, minister skarbu.

Dzięki panu Premierowi udało się wypracować bardzo dobre rozwiązanie, kompromis pomiędzy nami. Ten kompromis będzie przedstawiony 30 czerwca na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy PKO BP - powiedział Aleksander Grad, minister skarbu.

"Jest to rozwiązanie, które jest w 100 proc. bezpieczne dla samego banku, eliminuje ryzyka, o których wielu ekspertów mówiło (...)" - dodał.

Zarząd PKO BP zaproponował akcjonariuszom, by z zysku za 2008 rok przeznaczyć na dywidendę 2,88 mld zł (99,96 proc. zysku), co daje 2,88 zł dywidendy na akcję.

Zarząd zaproponował także emisję nie więcej niż 650 mln akcji serii D. Prezes banku Jerzy Pruski informował wcześniej, że wartość emisji nie przekroczyłaby 5 mld zł. Zgodnie z tymi planami emisja akcji z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy miała odbyć się jeszcze w 2009 roku.

Reklama

Grad poinformował, że Skarb Państwa po korekcie planów dotyczących dokapitalizowania, popierać będzie emisję akcji przez PKO BP.

"Nie rezygnuję z potrzeby dokapitalizowania banku (...), w tej sytuacji, jaka jest na świecie, dobrze, aby banki były jeszcze mocniejsze. Stąd uważam, że po pewnej korekcie trzeba przeprowadzić procedurę podwyższenia kapitału, ale w taki sposób, że będziemy mieć cały ten proces pod kontrolą" - powiedział Grad.

Grad nie odpowiedział, czy korekta oznaczać będzie na przykład wypłatę przez bank mniejszej dywidendy, czy przyspieszenie procesu emisji akcji.

Wcześniej zarząd rekomendował, by bank nie wypłacał dywidendy za 2008 rok. Zarząd banku planuje też emisję nowych akcji z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy o wartości do 5 mld zł.

Rostowski uważa, że decyzja banku PKO BP o wypłacie dywidendy z zysku za zeszły rok jest słuszna. "Emisja i decyzja wzmocnią bank, bo przecież bank będzie miał 2 miliardy złotych kapitału więcej. Więc to wzmocni bank" - mówił. Prezes NBP Sławomir Skrzypek ocenia, że jeżeli bank PKO BP wypłaci dywidendę zgodnie z propozycją zarządu, do czasu faktycznego podniesienia kapitału, czyli przez co najmniej kilka miesięcy, będzie musiał limitować działalność. Jego zdaniem, przyjęcie propozycji zarządu PKO BP wprowadziłoby - jak mówił - "dodatkowe ryzyka i niepewności w nasz sektor bankowy" oraz miałoby wpływ na sytuację w całym sektorze, a nie tylko w jednym banku. Skarb Państwa posiada 51,24 proc. akcji PKO BP, a pozostali akcjonariusze - 48,76 proc.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »