Płonne marzenia o NASDAQ

Przed rokiem polskie firmy IT (Wirtualna Polska, Onet, Arena czy Internet Idea) prześcigały się w zapowiedziach ewentualnych debiutów na NASDAQ lub - w najgorszym przypadku na którymś z europejskich parkietów dla spółek nowych technologii.

Przed rokiem polskie firmy IT (Wirtualna Polska, Onet, Arena czy Internet Idea) prześcigały się w zapowiedziach ewentualnych debiutów na NASDAQ lub - w najgorszym przypadku na którymś z europejskich parkietów dla spółek nowych technologii.

Wtórowały im też firmy, które, śniąc o internecie, czyniły wiele szumu rezygnując z dotychczasowych branż (AS Motors - 7Bulls czy Atlantis). O ile w przypadkutych pierwszych można jeszcze mówić, że dekoniunktura pokrzyżowała częściowo ambitne plany, o tyle pozostałe traktowały te deklaracje tylko jako promocyjne chwyty.

Jaskrawym przykładem tego, jak dramatycznie mogą się rozwiać misterne plany, jest Arena, która pierwotnie myślała o NASDAQ lub Neuer Markt, a ostatecznie nie powiodło jej się nawet wejście na warszawski parkiet.

Reklama

Portalem, który - jak się wydawało - najdłużej trwał w postanowieniu o wejściu na NASDAQ była Wirtualna Polska, która na początku ub.r. szacowała, że przygotowania tego kroku zajmą 18 miesięcy. Czas ten właśnie upływa, a w świetle ostatnich porozumień z TP SA trudno uznać, by zamiary nadal podtrzymywano. Upublicznienie na zagranicznych parkietach rozważał również główny konkurent WP - Onet, sytuacja w firmie wyraźnie się jednak skomplikowała po wejściu ITI do Optimusa. Przedstawiciele Internet Idea (należy do STGroup) również zapowiadali, że najlepszym miejscem dla ich firmy mógłby być właśnie NASDAQ.

W tym czasie nikt nie wyliczał realnych kosztów podjęcia takich kroków i zakładano, że dołączenie do grona ponad dwustu zagranicznych firm notowanych na NASDAQ może być doskonałym sposobem na dynamiczny rozwój i zdobycie potrzebnych środków.

- Koniunktura w branży internetowej załamała się bardzo gwałtownie, a przecena spółek była dotkliwa. W tej sytuacji na zainteresowanie amerykańskich inwestorów nie mogły liczyć nawet rodzime podmioty, a żadnej już na to szansy nie miały zupełnie nieznane firmy zagraniczne. Wówczas okazało się także, że debiut, a nie tylko notowanie papierów, wiąże się z dużymi kosztami i spełnieniem trudnych wymogów. Poza tym, amerykańskie fundusze mogą swobodnie inwestować i wyszukiwać firmy, które mają dobre perspektywy rozwoju, niezależnie od giełdy, na której się znajdują - powiedziała PARKIETOWI Maria Skowron z CDM Pekao SA.

Część spółek mówiła o podjęciu przygotowań do wejścia na NASDAQ również dlatego, że - jak się wydawało - nie będą miały szansy na pozyskanie środków w Polsce. Ostatecznie jednak SITech ruszył w połowie ubiegłego roku i przestało to mieć znaczenie. W dużej mierze była to także, oczywiście, moda i szał internetowej gorączki, ale takie czasy już bezpowrotnie minęły i trudno przypuszczać, by jeszcze jakieś polskie spółki w najbliższym czasie rzeczywiście wybierały się na NASDAQ lub chociażby o tym mówiły - dodała.

Na NASDAQ jest dotąd notowana tylko jedna polska firma - Netia, której papiery zadebiutowały w lipcu 1999 r. W jej ślady chciał pójść także Szeptel operujący w branży telekomunikacyjnej. - Mieliśmy do czynienia z zupełnie inną sytuacją rynkową i możliwości zaistnienia na NASDAQ wydawały się realne. Byliśmy już wówczas na etapie badania szczegółowych kosztów takiej operacji. Myślę, że gdyby koniunktura utrzymała się jeszcze przez jakiś czas, to kilka polskich podmiotów dołączyłoby do notowań na NASDAQ - powiedział PARKIETOWI Michał Skolimowski, prezes Szeptela.

Internetowa fala porwała również firmy, które - uciekając przed bieżącymi problemami (AS Motors, Atlantis) - robiły zwrot w kierunku najbardziej, jak się mogło zdawać, perspektywicznych obszarów działania. - W zdecydowanej większości mówienie o NASDAQ było podążaniem za modą, podgrzewaniem nastrojów i czystym chwytem promocyjnym. Nie wiem również, na ile poważne są deklaracje resortu skarbu, że dobrym kandydatem do uplasowania papierów na NASDAQ byłaby TP SA, a na ile był to tylko element przetargowy przed rozmowami z France Telecom. W przyszłości mógłby się o to pokusić ewentualnie także notowany już za granicą ITI - powiedział PARKIETOWI Andrzej Kasperek z DM BH.

Polskie firmy nie "zasiliły" zatem NASDAQ i niewiele wskazuje, by mogło to w bliskiej przyszłości nastąpić. Do zdecydowanych ciekawostek można natomiast w tym kontekście zaliczyć historyczne już rozważania na ten temat ze strony NFI im. E. Kwiatkowskiego (pomysł lansowany przez ówczesnego prezesa Mirosława Bojańczyka) czy dawnego DM Instalexport.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: idea | polskie firmy | Arena | onet | internet | firmy | NASDAQ | marzenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »