Płynie forsa z Kataru

Fundusz Qatar Investment Authority dysponujący peniędzmi królewskiej rodziny rządzącej w Katarze kupi 5-proc. pakiet akcji banku Credit Suisse z Zurychu (jedna z największych instytucji w Europie). Wcześniej Katarczykom nie powidoło sie przejęcie angielskiej sieci handlowej Sainsbury i wodociągów Thames Water.

Ostatnio kapitał z Azji jest bardzo aktywny. Pieniądze z Abu Zabi, Chin, Dubaju i Singapuru pozwoliły na kupno sporych pakietów walorów banków Citigroup, Merrill Lynch, Morgan Stanley i UBS. Uratowało je to przed katastrofą.

Credit Suisse też miał straty - w listopadzie musiał odpisać 1,9 mld USD z tytułu kredytów hipotecznych, ale wejście Katarczyków nie zmieni znacząco struktury kapitałowej banku, który nie był zagrożony. Ich 5-procentowy udział po ostatnich cenach oznacza inwestycję za 3 mld USD. Innymi znaczącymi udziałowcami CS są Olyan Group z Arabii Saudyjskiej i francuska firma ubezpieczeniowa Axa.

Reklama

(KM)

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »