Po co są dywidendy?

Każdy szanujący się Zarząd spółki akcyjnej notowanej na giełdzie akcji chce mieć jak najlepsze kontakty ze swoimi akcjonariuszami. Bywają różne metody utrzymywania dobrych relacji między władzami spółki a jej akcjonariuszami.

Każdy szanujący się Zarząd spółki akcyjnej notowanej na giełdzie akcji chce mieć jak najlepsze kontakty ze swoimi akcjonariuszami. Bywają różne metody utrzymywania dobrych relacji między władzami spółki a jej akcjonariuszami.

Najbardziej przekonywującą z punktu widzenia inwestowania jest stała i przejrzysta polityka dywidend. Z drugiej strony natychmiast pojawia się argument, że po co spółka ma wypłacać dywidendę skoro cały zysk może przeznaczyć na inwestycje? I tutaj natychmiast jako kontrargument pojawia się opinia, że jeśli spółka ma dobrą pozycję na rynku to swoje potrzeby inwestycyjne może zaspokoić nową emisją akcji a zyskiem podzielić się z akcjonariuszami. Szczególnie w sytuacji gdy taka spółka może stanąć przed zagrożeniem wrogiego przejęcia za swoje aktywa. Nie jestem z zawodu prawnikiem aby ten proceder w sposób przejrzysty wyjaśnić ale zapewniam, że najlepsi prawnicy z londyńskiego City bardzo spokojnie wyjaśnią na czym ten proceder polega. Jest jeszcze jedna forma dywidendy nie występująca w polskim ustawodawstwie ale wskazane jest ich uwzględnianie jej wartości w przychodach.

Reklama

Takim specyficzną formą dywidendy jest ukryta dywidenda powszechnie znana w ustawodawstwie europejskim. Jednak najciekawsza jest prosta forma dywidendy pochodząca z zysku netto i uchwalona przez zgromadzenie akcjonariuszy. Z jednej strony wcześniej wspomniano może służyć zachowaniu poprawnym relacji między władzami spółki a akcjonariuszami a z drugiej strony jako swoiste wotum nieufności dla władz spółki. Jeśli spółka nie jest stanie wypracować odpowiedniej stopy zwroty z kapitału własnego czy z aktywów to akcjonariusze wolą pozbawić spółkę kapitałów. Wtedy widać wyraźnie czy akcjonariusze wolą "wyjąć" pieniądze ze spółki czy nadal wierzyć w magię zapowiedzi i prezentacji będących swoistą księgą życzeń i marzeń władz spółki. W Polsce z dywidendami różnie bywało.

W niektórych latach spółki giełdowe kusiły akcjonariuszy zarówno ich wysokością jak i cyklicznością wypłat. Szczególne nasilenie komunikatów o zamiarze wypłaty dywidendy było zauważalne w okresach dekoniunktury na rynku. Wtedy dywidenda miała zniwelować ujemne stopy zwrotu akcjonariuszy długoterminowych. Jednak z biegiem czasu okazało się, że ktoś kto inwestował w spółkę wypłacającą cyklicznie dywidendę to pierwszy zakup akcji pod dywidendę po okresie 3 lat dawał niekiedy niewyobrażalną stopę zwrotu. W tym miejscu najlepiej podać przykład KGHM. Podczas swojej kariery giełdowej pierwszy dzień ustalenia prawa do dywidendy przypadał na 08.07.2005 roku. Aby uzyskać prawo do dywidendy w wysokości 2 PLN brutto trzeba było mieć akcje 3 dni robocze wcześniej. Po sesji w dniu 05.07.2005 kurs akcji KGHM wynosił 34,1 PLN. W następnym roku dywidenda brutto wzrosła do 10 PLN a w ubiegłym roku, chociaż wypłacona z opóźnieniem i w dwóch ratach wyniosła 16,97 PLN. Z kolei za ubiegły rok KGHM zamierza wypłacić 9 PLN brutto dywidendy na akcję. A ponieważ na pierwszej sesji bez prawa do dywidendy kurs odniesienia jest pomniejszany o wartość dywidendy brutto to z pozycji akcjonariusza można sobie wyobrazić jaką cenę płaconą miała akcja kupiona 05.07.2005 roku ? Jeżeli każdą z wymienionych dywidend pomniejszyć o podatek dochodowy to ich suma wyniesie 30,75 PLN.

Natomiast gdyby odjąć od ceny 34,1 PLN to okaże się 3,34 PLN. W odniesieniu do obecnej ceny daje to niewyobrażalną stopę zwrotu, która w aktualnych warunkach czyli niezbyt ciekawej koniunktury dla posiadaczy akcji. Ten przykład może zmusić do postawienia pytania a jak to bywa w spółkach gdzie Skarb Państwa nie ma dominującej roli i nie należą do czołówki pod względem wartości rynkowej ? Za najbardziej ciekawy przykład może posłużyć spółka Mostostal Płock. Za 2004 rok na dywidendę spółka przeznaczyła cały zysk netto czyli 5,9 mln złotych oraz 4,1 mln złotych z kapitału rezerwowego. Dało to wtedy dywidendę w wysokości 5 PLN na akcję. Dzień ustalenia prawa do dywidendy ustalono na 10.06.2005 roku. Trzy dni wcześniej czyli 07.06.2005 roku jedna akcja na zamknięciu sesji kosztowała 33,6 PLN. W następnym roku spółka nie zdecydowała się na wypłatę dywidendy a za 2006 rok dywidenda wyniosła 0,75 PLN. Za ubiegły rok spółka ponownie wypłaci 5 złotych dywidendy brutto na akcję. Jak łatwo policzyć suma dywidend netto w okresie ostatnich 3 lat wyniosła 8,71 PLN na akcję. Odejmując tą wartość od 33,6 PLN otrzymamy cenę płaconą w wysokości 24,89 PLN. W odniesieniu do aktualnej ceny nie jest to aż tak spektakularna stopa zwrotu jak w przypadku KGHM ale również na tyle atrakcyjna dla akcjonariuszy długoterminowych. Jak widać nie tylko duzi ale i mali pod względem wartości rynkowej nie stronią od dzielenia się zyskami ze swoimi akcjonariuszami.

Więcej informacji na temat dywidend znajdziesz TUTAJ

Jednak ostatnia przecena na polskim rynku akcji doprowadziła do pewnych anomalii. Po pierwsze wiele spółek posiada dividend yield ( dywidenda podzielona przez aktualny kurs i pomnożona przez 100 %) jest na poziomie, który przekracza inflację netto w ujęciu rok do roku za kwiecień bieżącego roku. Według NBP inflacja netto w podanym okresie wyniosła 2,8 %. Jakby tego było mało to 52 tygodniowa średnia rentowność bonów skarbowych wynosi 6,23 % a najlepsze depozyty bankowe sięgają 8,1 procent w skali jednego roku. I na tym właśnie polegają polskie anomalie. Jeśli w ciągu 1,5 miesiąca można uzyskać 9,2 % to śmiało można stwierdzić, że jest to specyficzny rodzaj anomalii rynkowej. Ktoś może powiedzieć, że przecież nabywanie akcji obarczone jest ryzykiem i kurs może obniżyć się o więcej niż wspomniane 9 procent. Oczywiste jest, że nic na świecie oprócz śmierci i płacenia podatków nie jest obarczone ryzykiem. Jednak z drugiej strony jak już wspomniano ceny wielu firm są tak niskie iż trudno sobie wyobrazić, że zostaną poddane dalszej deprecjacji. Wystarczy przecież popatrzeć na roczne stopy zwrotu najlepszych dywidend na polskiej giełdzie.

Zakres ujemnej stopy zwrotu znajduje się w przedziale od - 82,0 % do -20,5 % za okres ostatniego roku. Jeśli do tego jeszcze dołożyć niektóre wskaźniki z analizy technicznej (min. RSI 14) to okaże się, że dalej trudno zakładać kolejne spadki. Przecież wystarczy popatrzeć co się dzieje z akcjami, których cena nie dość, że znajduje się na poziomie minimum rocznego to jeszcze wskaźnik RSI 14 na wykresie dziennym wynosi poniżej 30 punktów. Średni interwał odbicia wynosi w takim przypadku około 25 procent. Doliczając do tego dywidendę w dłuższym okresie , powiedzmy 3-4 lat może się okazać, że stopa zwrotu wynosi nie 3 lub 4 razy ale przewyższa 30 razy. Wobec tego nie warto odmawiać sobie w długim terminie nabywania akcji , których emitenci mają przytomną i ciągłą politykę dywidend. Wystarczy wykazać odrobinę cierpliwości a w przypadku niektórych walorów spadki o 20 - 30 procent w skali roku nie robią najmniejszego wrażenia. Trendy na rynkach ulegają zmianom ale trudno sobie wyobrazić aby cena miedzi spadła tak nisko aby KGHM kosztował 3,34 PLN (słownie trzy złote 34/100). Takich akcji to już się nie sprzedaje bo w niedługim czasie może się okazać, że suma dywidend przewyższa cenę zakupu. I taniej to można jedynie nabyć coś wartościowego na specjalnej aukcji ale tam nie można nabyć takich akcji, których cena nabycia jest ujemna.

AF

www.afilipek.pl AF . Treść powyższej analizy jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów jej autora i nie stanowi "rekomendacji" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Zgodnie z powyższym autor nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na podstawie niniejszego komentarza.

Nowe Życie Gospodarcze
Dowiedz się więcej na temat: najlepsze | KGHM Polska Miedź SA | procent | dywidenda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »