Po restrukturyzacji

Carlsberg Okocim zakończył już proces restrukturyzacji po przejęciu Piasta, Bosmana i Kasztelana, którego owoce powinniśmy zacząć już niebawem obserwować, to zapowiedź prezesa wydaje się wiarygodna.

Carlsberg Okocim zakończył już proces restrukturyzacji po przejęciu Piasta, Bosmana i Kasztelana, którego owoce powinniśmy zacząć już niebawem obserwować, to zapowiedź prezesa wydaje się wiarygodna.

Komentuje dla PG

Grzegorz Lityński, analityk DM BZ WBK

Stosunkowo wysoka prognoza zysków specjalnie nie dziwi, zwłaszcza w kontekście spodziewanych bardzo dobrych dalszych wyników sprzedaży. Mamy upalne lato, możemy być dobrej myśli, jeśli chodzi o wyniki całego sektora piwnego.

Jeśli dołożymy do tego, że Carlsberg Okocim zakończył już proces restrukturyzacji po przejęciu Piasta, Bosmana i Kasztelana, którego owoce powinniśmy zacząć już niebawem obserwować, to zapowiedź prezesa wydaje się wiarygodna. Do niedawna jeszcze istniały pewnego rodzaju obawy, że proces restrukturyzacji wewnętrznej będzie się przedłużał: po tym, gdy Okocim przejął kilka mniejszych browarów, jego udziały w rynku zaczęły maleć, co wskazywało na poważne problemy. Ale Okocim, jak świadczy wypowiedź prezesa, bardzo dobrze sobie poradził.

Reklama

OKOCIM JUŻ PO RESTRUKTURYZACJI

Z giełdy za dwa lata

Grupa Carlsberg Okocim, która w pierwszym półroczu wypracowała 6,3 mln zł zysku operacyjnego, chce podwoić ten wynik do końca roku. Spółka potwierdziła też plany wycofania się z polskiej giełdy, ale ich realizacja nastąpi nie wcześniej niż w 2004 r.

Przewidujemy, że zysk na działalności operacyjnej w 2002 roku wyniesie 12 milionów złotych, a zysk netto nie będzie mniejszy niż osiągnięty w pierwszym półroczu - powiedział Marcin Piróg, prezes firmy.

Po dwóch kwartałach 2002 roku zysk netto grupy wyniósł 9,2 mln zł, a sprzedaż - 484 mln zł. Przypomnijmy, że na koniec 2001 r. grupa miała 5,2 mln zł straty, przy przychodach ze sprzedaży 463,4 mln zł.

Grupa Carlsberg Okocim szacuje swój udział w rynku na 14 proc. Na koniec 2002 r. chciałaby zwiększyć go do 15 proc., a wiec powrócić do poziomu jaki miała w roku ubiegłym. W przyszłym roku będzie walczyć o mocną trzecia pozycję (główni konkurenci grupa Żywiec i Kompania Piwowarska mają po około 30 proc.).

Ani w tym, ani w przyszłym roku Carlsberg nie będzie wycofywał spółki z giełdy, gdyż zobowiązał się do tego przed konsolidacją. Planowane jest to dopiero w 2004 r. - Myślę, że temat wycofania spółki z giełdy wróci po wejściu Polski do Unii. Carlsberg notowany jest na giełdzie w Kopenhadze.

Długoterminowo dla inwestora notowanie Okocimia na giełdzie warszawskiej może być kłopotliwe - powiedział Piróg.

Grupa nie planuje dalszych przejęć browarów ani nowych emisji akcji. Również restrukturyzację uważa za zakończoną. Udziały w rynku piwa mają być zwiększone dzięki wzmocnieniu marki.

Po lipcowej, nie zarejestrowanej jeszcze emisji, głównym akcjonariuszem Carlsberg Okocim pozostaje duński koncern Carlsberg, którego udział w kapitale spadł z 80 do 61,6 proc., drugim akcjonariuszem jest Bitburger - ma około 23 proc. akcji. W kwietniu Carlsberg Okocim kupił od Bitburger Getraenke Verwaltungsgesellschaft Browary Kasztelan i Bosman za 220 mln zł. Połowa tej kwoty została zapłacona ze środków własnych i kredytu. Reszta pochodziła z nowej emisji akcji.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: owoce | Carlsberg | giełdy | Okocim
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »