Pogłoski umacniają złotego
Pogłoski o tym, że Ministerstwo Finansów sprzedaje waluty przez zagraniczne banki umocniły złotego. O godzinie 14.50 za euro płacono 3,78 zł względem 3,7865 zł rano i wobec 3,8040 zł w czwartek po południu. Dolar kosztował 3,1515 zł w porównaniu do 3,1630 zł oraz 3,1820 zł.
Podczas piątkowych kwotowań złoty umacnia się w porównaniu do poziomów notowanych podczas czwartkowego zamknięcia. W opinii analityków, aprecjacja złotego jest spowodowana spekulacjami rynku o sprzedaży walut przez MF.
"Złoty umacnia się, a jest to w dużej mierze zasługa pogłosek, że ministerstwo finansów sprzedaje waluty przez zagraniczne banki" - powiedział PAP Andrzej Bowtruczuk z BRE Banku.
Na wartości zyskują również papiery dłużne.
"Rynek długu umocnił się, głównie pod wpływem informacji z rynków bazowych" - powiedział Piotr Pazio z Banku BPH.
Około godziny 15.00 rentowność papierów dwuletnich wynosiła 4,31 proc. w porównaniu do 4,28 proc. i wobec 4,35 proc. w czwartek po południu, pięcioletnich 4,66 proc. w stosunku do 4,68 proc. i 4,73 proc., a dziesięcioletnich 4,83 proc. względem 4,85 proc. i wobec 4,94 proc.