Polskie koncesje w Afryce Pólnocnej

Rozmawiamy z Radosławem Dudzińskim, wiceprezesem odpowiedzialnym za strategię Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa

Czy PGNiG wykona uchwałę rządu o przekazaniu projektu budowy terminala do odbioru LNG do OGP Gaz-System i jak to będzie wyglądało?

- Oczywiście, ale o szczegółach operacji będziemy mogli mówić po spotkaniu zainteresowanych stron. PGNiG jest spółką giełdową, więc transakcja musi być przeprowadzona w sposób przejrzysty i przy zachowaniu rynkowej wyceny udziałów w spółce Polskie LNG, w którą PGNiG zainwestował.

Czy będziecie kontynuować rozmowy o dostawach LNG?

- Będziemy nadal prowadzić działania zmierzające do uzyskania kontraktów na LNG po to, żeby zdywersyfikować portfel dostaw gazu. Jednak nie jest to takie proste. Obawy naszych partnerów dotyczą głównie dwóch kwestii. Po pierwsze - dostawcy LNG pytają nas: macie już infrastrukturę do odbioru? Bo już wcześniej zdarzało, się, że odbiorcy zgłaszali zapotrzebowanie, a potem rezygnowali z kontraktu, bo terminale do odbioru nie powstawały. Po drugie - pytają nas, czy możemy sobie pozwolić na zakup LNG, obecnie stosunkowo drogiego, skoro regulator nie chce rozpoznawać w naszej taryfie skutków zmiany rynkowej ceny gazu z importu.

Na jakim etapie są rozmowy?

- Rozmowy są poufne, ale mogę zapewnić, że są poważne. Aktualnie koncentrują się wokół warunków cenowych.

Kiedy terminal będzie uruchomiony?

- Według harmonogramu przygotowanego przez spółkę PLNG odpowiedzialną za realizację projektu realną datą rozpoczęcia pierwszych dostaw LNG na tzw. rozruch terminala w Świnoujściu będzie IV kwartał 2013 r. Osiągnięcie pełnej gotowości operacyjnej terminala planowane jest na początek 2014 roku.

Skąd weźmiecie gaz po 2009 roku, gdy kończy się kontrakt na zakup 2,3 mld m sześc. surowca od RosUkrEnergo?

- Problem 2010 roku to nie jest problem tylko i wyłącznie PGNiG. My mamy możliwość zakupu gazu od partnerów w Europie Zachodniej, problemem jest natomiast brak infrastruktury do jego przesyłu, a za to odpowiedzialny jest OGP Gaz-System. Jeśli chodzi o perspektywę 2010 roku, to jedynym kierunkiem jest kierunek wschodni. Czyli tak naprawdę w grę wchodzą dostawy bądź to z portfela Gazpromu, bądź przedłużenie kontraktu z Ros- UkrEnergo.

Czy znów grozi nam podwyżka ceny gazu kupowanego w kontrakcie jamalskim, jak to miało miejsce w 2006 roku? Kiedy mogą się pojawić pierwsze efekty działań w Afryce Północnej? W wydobycie surowców na Szelfie Norweskim inwestuje również Grupa Lotos. Czy PGNiG zamierza współpracować w tym zakresie? Czym dla PGNiG są inwestycje w energetykę i sektor chemiczny ? Czy PGNiG zamierza przejąć którąś z firm energetycznych? Czy PGNiG zamierza pozyskiwać pakiety kontrolne w firmach chemicznych, czy wystarczą pakiety mniejszościowe?

Rozmawiał Krzysztof Grad
Więcej: Gazeta Prawna 27.08.2008 (167) - str.5

Reklama
Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: LNG | północny | górnictwa | Polskie | Afryka | PGNiG | gaz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »