Poskromienie cen

Grudzień był siódmym z rzędu miesiącem spadku indeksu Ifo, obrazującego nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców. Wartość indeksu, sporządzanego przez instytut badawczy o tej samej nazwie, spadła w landach zachodnich do 96,5 punktu - wobec 97 pkt w listopadzie - ogłoszono w poniedziałek we Frankfurcie.

Grudzień był siódmym z rzędu miesiącem spadku indeksu Ifo, obrazującego nastroje wśród niemieckich
                           przedsiębiorców. Wartość indeksu, sporządzanego przez instytut badawczy o tej samej nazwie, spadła
                           w landach zachodnich do 96,5 punktu - wobec 97 pkt w listopadzie - ogłoszono w poniedziałek we
                           Frankfurcie.

Wskaźnik nastrojów wśród zachodnioniemieckich przedsiębiorców pogorszył się w grudniu do 92,0 z

92,4 w listopadzie, a indeks oczekiwań obniżył się do 101,1 ze 101,6 pkt. Powodem spadku były obawy

przedsiębiorców o pogorszającą się sytuację gospodarczą w USA.

Kurs euro, który obniżył się o pół centa z powodu samych oczekiwań spadku indeksu Ifo, spadł poniżej

93 centów, do 0,9293 USD, gdy w południe czasu europejskiego prognozy te potwierdziły się.

Reklama

Kolejny spadek wartości pilnie śledzonego indeksu może umocnić inwestorów w przekonaniu, że

Europejski Bank Centralny (EBC) będzie musiał zareagować na objawy spowolnienia tempa wzrostu

gospodarczego w strefie euro obniżką stóp procentowych w I półroczu.

O decyzję tę może być o tyle

łatwiej, że - jak

poinformowano również w

poniedziałek - inflacja w

strefie euro w grudniu

wyniosła 2,6 proc.

Ostatecznie wzrost cen nie

zatrzymał się na zakreślonym

przez EBC poziomie 2,2 proc.,

ale zmniejszył się z poziomu

2,9 proc. w listopadzie.

Inflacja średnioroczna

wyniosła 2,3 proc. - podał w

urząd statystyczny Komisji

Europejskiej.

Uważnie obserwowana przede wszystkim tzw. inflacja bazowa, przy której liczeniu nie uwzględnia się

cen energii i żywności pozostała trzeci miesiąc z rzędu na niezmienionym poziomie 1,5 proc.

Spadek inflacji odnotowano w dziesięciu spośród 11 krajów wchodzących w skład unii walutowej oraz

Grecji, która stała się jej członkiem od stycznia 2001 roku. Największy wzrost cen nastąpił w Irlandii - o

4,6 proc., najniższy we Francji - o 1,7 proc.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »