Powrót prezesa Wieczerzaka
Zdaniem Grzegorza Wieczerzaka, sąd stoi na stanowisku, że uchwały NWZA PZU Życie są nieważne. Oznaczałoby to, że władzę nad spółką sprawuje stara rada nadzorcza i stary, kierowany przez niego zarząd. Sąd rejonowy odmówił wczoraj wpisania Jerzego Zdrzałki do rejestru handlowego jako prezesa PZU Życie.
- Od niekorzystnych dla nas decyzji będziemy się odwoływać - stwierdził prezes Zdrzałka.Grzegorz Wieczerzak poinformował w czwartek, powołując się na orzeczenie sądu rejonowego, że "sąd postanowił o nieważności wyboru nowej rady nadzorczej i zarządu PZU Życie". Cytował uzasadnienie do postanowienia o odrzuceniu wniosku o wpisaniu do rejestru nowego zarządu PZU Życie. - Nic mi nie wiadomo o unieważnieniu uchwał NWZA PZU Życie. Słyszałem jedynie, że sąd odmówił uwzględnienia wniosku o wpisaniu mnie do rejestru jako prezesa PZU Życie, ale na razie formalnie nie otrzymaliśmy żadnej decyzji, nie wpłynęło do nas żadne pismo w tej sprawie. Jeśli decyzje będą dla nas niekorzystne, będziemy się odwoływać. Ponieważ nie są prawomocne, nie zmieniają stanu faktycznego, zgodnie z którym jestem prezesem PZU Życie - powiedział PARKIETOWI prezes Jerzy Zdrzałka.
"Wybór rady nadzorczej nie został dokonany w sposób skuteczny prawnie"- cytował z kolei postanowienie sądu Grzegorz Wieczerzak, który choć nie został wpuszczony do biura zarządu PZU Życie, konferencję prasową zorganizował w siedzibie PZU.
Podczas czwartkowego posiedzenia rady nadzorczej PZU SA nie doszło do zmian w zarządzie ubezpieczyciela. MSP poinformowało, iż reprezentantom Skarbu Państwa uniemożliwiono zgłoszenie wniosku o odwołanie zarządu PZU, zdejmując ten punkt z porządku obrad. Gotowość rozmów z MSP w sprawie wyjaśnienia sytuacji w spółce zgłosili w czwartek przedstawiciele Eureko.