Pożar w bazie magazynowej Orlenu
W bazie magazynowej PKN Orlen w Mościskach koło Warszawy na skutek rozszczelnienia połączenia rurociągu ze zbiornikiem doszło w poniedziałek do wycieku paliwa i pożaru.
W bazie magazynowej PKN Orlen w Mościskach koło
Warszawy na skutek rozszczelnienia połączenia rurociągu ze
zbiornikiem doszło w poniedziałek do wycieku paliwa i pożaru.
Sytuacja została opanowana. Przyczyny pożaru bada komisja.
W tej chwili dokładnie nie wiadomo co było przyczyną
pojawienia się pierwszych, niewielkich płomieni w okolicy zbiornika. Być
może było to samozapalenie, o które jak mówią strażacy łatwo przy takiej
upalnej pogodzie. Wiadomo natomiast, że strażakom nie udało się ugasić
tego pierwszego ognia. Wtedy też powstał wyciek i według pracowników stacji
dopiero wówczas sytuacja zrobiła się naprawdę groźna: "W wyniku temperatury
uszczelka się wypaliła między zasuwą a zbiornikiem i zaczęło cieknąć paliwo
i produkt zaczął się palić. Płomienie sięgały 12 metrów - wyżej niż zbiornik".
Zbiornik ma kilkanaście metrów wysokości i ponad 30 metrów średnicy. Jest
całkowicie wypełniony paliwem. Przed pożarem było w nim około 5 tysięcy
metrów sześciennych benzyny. Na szczęście w tej chwili sytuacja jest już
opanowana. Paliwo co prawda jeszcze wypływa, ale przeciek z minuty na minutę
jest coraz mniejszy. Akcja gaśnicza w bazie CPN na warszawskim Bemowie
potrwa jeszcze co najmniej kilka godzin. Na szczęcie baza leży na peryferiach
stolicy i nie trzeba było ewakuować mieszkańców okolicy.