Pozytywny sygnał z gospodarki Chin
Eksport Chin w juanach wzrósł w sierpniu o 15,7 proc. rdr - podała we wtorek chińska administracja celna. Analitycy spodziewali się, że eksport rdr w juanach wzrósł o 8,4 proc., po zwyżce poprzednio o 8,1 proc. Gorący sezon związany z Bożym Narodzeniem nadszedł dużo wcześniej.
W dolarach eksport rdr wzrósł w VIII o 25,6 proc., wobec oczekiwanego przez analityków wzrostu o 17,3 proc. i wobec zwyżki poprzednio o 19,3
proc. Import w VIII wzrósł rdr o 23,1 proc. w juanach, a tu oczekiwano wzrostu o 18,5 proc., po wzroście wcześniej o 16,1 proc. W USD import wzrósł o 33,1 proc., wobec szacowanego wzrostu o 26,9 proc. i wobec poprzednio +28,1 proc. "Dane dotyczące handlu Chin złagodzą na rynkach obawy związane zespowolnieniem gospodarczym w tym kraju" - ocenia Jeffrey Halley, starszy strateg Oanda Asia Pacific Pte.
"Te wskaźniki mogą pomóc cenom ropy w utrzymaniu się na wysokim poziomie przez resztę sesji" - dodaje. Eksperci wskazują, że Chinom udało się zanotować dobre wyniki whandlu pomimo kolejnej fali epidemii Covid-19, bo prawdopodobnie dostawcy zwiększyli zamówienia przed zbliżającym się sezonem zakupowym w końcówce roku, kompensując wszelkie zakłócenia w chińskich portach wywołane epidemią Delta koronawirusa, co m.in. wpłynęło na wzrost kosztów wysyłki.
"Gorący sezon związany z Bożym Narodzeniem w tym roku nadszedł dużo wcześniej niż w poprzednich latach" - mówi Xing Zhaopeng, starszystrateg ds. Chin w Australia & New Zealand Banking Group Ltd.
Ropa Brent na ICE w Londynie zyskuje w reakcji na opublikowane w Chinach lepsze od oczekiwań dane o wymianie handlowej, co jest pozytywnym sygnałem z tej kluczowej gospodarki na świecie - informują maklerzy.
Ropa Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 72,53 USD za baryłkę, więcej o 0,43 proc.
Dane z Chin na razie nie mają większego wpływu na notowania ropy WTI - surowiec West Texas Intermediate w dostawach na październik na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku kosztuje 69,14 USD, niżej o 0,22 proc.
Tymczasem w USA trwa usuwanie skutków i ocenianie szkód po przejściu kilka dni temu huraganu Ida. Eksperci podają, że Ida może nie była wprawdzie najbardziej "śmiercionośnym" zagrożeniem pogodowym, jakie kiedykolwiek uderzyło wStany Zjednoczone, ale jej początkowy wpływ na dostawy ropy z ZatokiMeksykańskiej był większy niż jakiejkolwiek burzy tropikalnej whistorii. Koncern Royal Dutch Shell podał, że około 80 proc. jego produkcji ropy w Zatoce Meksykańskiej nadal pozostaje zamknięta. Ocena szkód trwa w obiekcie podmorskim West Delta-133. Energii nie ma w zakładziechemiczno-rafineryjnym Norco - został on zamknięty 27 sierpnia przed nadejściem huraganu.