Prąd potanieje o 15 procent?
ČEZ - gigant energetyczny z Czech, notowany też na polskiej giełdzie - planuje obniżkę cen prądu. W przyszłym roku może on być tańszy dla klientów o 15 procent (!), chociaż wcześniej obiecywał mniejszą obniżkę. Dla odbiorców, po odprowadzeniu opłat i podatków, oznacza to obniżkę rachunków o 8 procent. Wielu Polaków już żałuje, że nie mieszkają w Czechach...
ČEZ reaguje w ten sposób na spadek cen na giełdach energii (w kilka miesięcy koszt megawatogodziny spadł o 25 procent). Dzieje się tak wskutek recesji i mniejszego zapotrzebowania ze strony przedsiębiorstw. Takiego ruchu w dół nikt w Czech nie pamięta.
ČEZ w przyszłym tygodniu ogłosi kolejne rekordowe zyski. Chce też wypłacić sowite nagrody w ramach programu motywacyjnego. Nie spodobało sie to niektórym partiom politycznym - firmę zaatakował lider ČSSD (Czeska Partia Socjal-Demnokratyczna) Jiří Paroubek. Zażądał zmniejszenia nagród, co rozciągnął na inne spółki z udziałem skarbu państwa. Motywacja była jedna - kryzys.
Ceny prądu obniżają też Pražská Energetika i niemiecka spółka E.ON.
Krzysztof Mrówka, Interia.pl