Prezes URE wstrzemięźliwie podchodzi do żądań PGNiG ws. korekty taryfy

Prezes Urząd Regulacji Energetyki wstrzemięźliwe podchodzi do żądań PGNiG ws. korekty taryfy cen gazu. W przyszłym tygodniu spodziewa się odpowiedzi spółki na drugie wezwanie.

Prezes Urząd Regulacji Energetyki wstrzemięźliwe podchodzi do żądań PGNiG ws. korekty taryfy cen gazu. W przyszłym tygodniu spodziewa się odpowiedzi spółki na drugie wezwanie.

- Spodziewam się w przyszłym tygodniu odpowiedzi PGNiG na nasze drugie wezwanie - poinformował w piątek w TVN CNBC Marek Woszczyk, prezes URE.

Dodał, że na tym etapie postępowania może powiedzieć, że dość wstrzemięźliwie podchodzi do żądania, które złożyło PGNiG.

Pytany, czy jest możliwe trzecie wezwanie do korekty, prezes odpowiedział: "Nie wykluczam, a być może to będzie koniec postępowania. Wolę poczekać na odpowiedź przedsiębiorcy, ale biorąc od uwagę całe otoczenie makroekonomiczne, prognozy, sytuację spółki, proces arbitrażu, wstrzemięźliwość do tego żądania jest na miejscu".

Reklama

Poinformował, że ostateczna decyzja jest możliwa w sierpniu.

Prezes URE pod koniec czerwca informował w rozmowie z dziennikarzami, że PGNiG złożyło wniosek o podwyżkę cen gazu w taryfie. URE wysłał do PGNiG wniosek o wyjaśnienie ws. złożonej przez spółkę korekty taryfy cen gazu na ten rok. 6 lipca do URE wpłynęła odpowiedź PGNiG.

URE w połowie marca tego roku zatwierdził nową taryfę gazową dla PGNiG. Nowy cennik, zakłada wzrost cen dla odbiorców przemysłowych o ok. 15 proc., a dla domowych o 7-10 proc., wprowadzono od 31 marca.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: podwyżki cen | wezwanie | gaz | odpowiedzi | URE | zadania | PGNiG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »