Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie koncernu Enea
- Wielowątkowe śledztwo dotyczące działania na szkodę koncernu energetycznego Enea prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu - poinformowała w piątek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus.
Śledztwo jest prowadzone z doniesienia związków zawodowych od czerwca 2012 roku przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Śledczy sprawdzają, czy zarząd firmy nie działa na jej szkodę m.in. przez zawieranie kontraktów menedżerskich, zawierania kontraktów i umów z innymi firmami czy też poprzez przystąpienie do międzynarodowego partnerstwa firm energetycznych.
- Chodzi o złe zarządzanie firmą w wielu aspektach. Śledztwo prowadzone jest w sprawie, obecnie zbieramy materiał dowodowy w tej sprawie zwłaszcza dokumenty spółki - powiedziała Mazur-Prus.
Według niej, śledztwo nie dotyczy wątków podawanych przez media, czyli nieprawidłowości przy przetargach na budowę systemu obsługi klientów i instalacji liczników prądu.
W piątek Radio Zet podało nieoficjalną informację, o tym jakoby prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu mieli badać rzekome nieprawidłowości m.in. przy przetargu na budowę Informatycznego Systemu Obsługi Klientów i instalacji inteligentnych liczników prądu.
Spółka nie chce komentować doniesień medialnych na jej temat.
W sprawie nieprawidłowości w koncernie prokuratura prowadziła też śledztwo w 2009 roku. Prokuratorzy badali sprawę wycieku danych wrażliwych o spółce do firmy, która miała świadczyć koncernowi usług w zakresie bezpieczeństwa informacyjnego i informatycznego. Śledztwo zostało umorzone w grudniu 2011 roku.
Sprawdź bieżące notowania Eneri na stronach BIZNES INTERIA.PL
We wrześniu z przyczyn osobistych z szefowania koncernowi Enea złożył prezes Maciej Owczarek. Rada Nadzorcza firmy 1 października pełnienie obowiązków prezesa powierzyła Januszowi Bilowi.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze