Prywatyzacja giełdy dzieli giełdowych specjalistów
GPW pracuje nad strategią rozwoju. Specjaliści rynku kapitałowego uważają, że najważniejsze jest zabezpieczenie interesów rynku w czasach globalizacji. Jak to zrobić? Tu ich zdania są podzielone.
Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW) opracowuje średnioterminową strategię rozwoju do roku 2005. Wiesław Rozłucki, prezes GPW zapowiedział, że jej głównym elementem jest prywatyzacja giełdy. Jednocześnie szef GPW sceptycznie odniósł się do szans zawarcia strategicznego partnerstwa z którąś z giełd zagranicznych przed wejściem Polski do Unii Europejskiej.
Opinie specjalistów związanych z rynkiem kapitałowym w kwestii przyszłości GPW są bardzo zróżnicowane. Najważniejsze wyzwania, jakie stoją przed GPW, to globalizacja rynków kapitałowych oraz przyciągnięcie na rynek zarówno inwestorów, jak i nowych emitentów. Emocje budzi szczególnie sprawa struktury własnościowej GPW i możliwych aliansów z innymi rynkami.
"Puls Biznesu" postanowił zapytać uczestników rynku, jaka powinna być polska giełda akcji: czy jej celem powinno być zwiększanie zysku, czy też ma ona być instytucją spełniającą jedynie funkcje publiczne. Tu opinie specjalistów związanych z rynkiem kapitałowym są najbardziej podzielone. Część z nich uważa, że giełda powinna być instytucją "non profit". Inni twierdzą, że w obecnych czasach, gdy rosnąca konkurencja wymusza konsolidację światowych giełd, poradzi sobie tylko prywatny podmiot nastawiony na maksymalizację zysków.
Wszyscy są jednak zgodni, że o kierunku rozwoju polskiego rynku akcji powinno decydować całe środowisko. Jednak do tego potrzebny będzie kompromis.
