Przebudzenie króla spekulantów

O 13,7%, do 4,9 zł, wzrósł na piątkowej sesji kurs akcji Elektrimu. W sumie w ciągu tygodnia papiery konglomeratu podrożały o 40%. O tym, w jaki sposób traktują spółkę giełdowi gracze, można dowiedzieć się z listy dyskusyjnej PARKIETU.

O 13,7%, do 4,9 zł, wzrósł na piątkowej sesji kurs akcji Elektrimu. W sumie w ciągu tygodnia papiery konglomeratu podrożały o 40%. O tym, w jaki sposób traktują spółkę giełdowi gracze, można dowiedzieć się z listy dyskusyjnej PARKIETU.

O 13,7%, do 4,9 zł, wzrósł na piątkowej sesji kurs akcji Elektrimu. W sumie w ciągu tygodnia papiery konglomeratu podrożały o 40%. O tym, w jaki sposób traktują spółkę giełdowi gracze, można dowiedzieć się z listy dyskusyjnej PARKIETU.

W piątek właściciela zmieniło prawie 1,3 mln akcji Elektrimu (ok. 1,55% kapitału). Obroty na papierach firmy wyniosły 12,28 mln zł. Przetasowaniom w akcjonariacie towarzyszył, już kolejny dzień z rzędu, znaczący wzrost kursu.

Papiery konglomeratu, do którego głównych aktywów należą obecnie Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin i Polska Telefonia Cyfrowa, cieszą się coraz większym zainteresowaniem graczy. Duży wpływ na tę sytuację miała deklaracja Zygmunta Solorza, właściciela Polsat Media i pośrednio akcjonariusza Elektrimu. Inwestor zapewnił w wywiadzie dla PARKIETU, że traktuje inwestycję w giełdową firmę jako długoterminową i zamierza zwiększyć zaangażowanie w spółkę. W związku z tym niedawno ubiegał się w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd o zezwolenie na przekroczenie 33% głosów na walnym zgromadzeniu Elektrimu. Powiedział też, że Polsat Media jest zainteresowany przejęciem bezpośredniej kontroli nad konglomeratem.

Reklama

Wywiad opublikowaliśmy we wtorek. Od tamtej pory giełdowi gracze czekają na "ważne info z Elka". Niektórzy dopatrują się powiązań ostrej zwyżki na papierach Elektrimu z ostatnimi wydarzeniami na szczeblach ministerialnych i pojawiającymi się informacjami dotyczącymi prywatyzacji energetycznej grupy G-8. Tu należy przypomnieć, że w 2002 roku Elektrim sprzedał 1% udziałów w firmie El-Dystrybucja na rzecz BRE Banku. Umowa stanowi, że gdy El-Dystrybucja kupi akcje któregokolwiek z zakładów wchodzących w skład grupy G-8, Elektrim otrzyma od BRE Banku dodatkową zapłatę w wysokości 2,27-2,36 mln dolarów, a firmy Elektrim-Volt i ZE PAK od 283,75-295 tys. dolarów każda. Nie są to wprawdzie ogromne kwoty, ale mogą stanowić pożywkę dla spekulacyjnych ruchów kursu akcji Elektrimu.

Urszula Zielińska

Giełdowy weteran odzyskuje siłę

Dzięki piątkowej skokowej zwyżce kurs Elektrimu powrócił do poziomu z kwietnia 2002 r. Stosunek inwestorów do spółki poprawia się stopniowo od września 2002 r. Wtedy przypadł dołek dwuletniej bessy.

W zeszłym roku kurs rósł w szerokim kanale. Nie była to z pewnością spokojna zwyżka, bo w drugiej połowie roku nastąpiła korekta o ok. 30%. W piątek kurs Elektrimu wybił jednak się w górę ze wspomnianego kanału. Zapowiada to trwalszy ruch w górę. Wzrostowi zainteresowania spółką towarzyszą wyższe obroty. Wolumen sięgnął w piątek niemal 1,3 mln sztuk i był nieporównywalnie większy niż w ostatnich trzech miesiącach ub.r.

Równocześnie kurs minimalnie (o 5 groszy) pokonał szczyt z 24 czerwca 2002 r. Trudno w tej sytuacji mówić o jednoznacznym przełamaniu oporu. Natomiast przed korektą ostrzega wskaźnik RSI, który osiągnął już bardzo wysoki poziom (ponad 90 pkt).

Aby kurs powrócił do historycznego szczytu notowań z marca 2000 roku (74,6 zł), musiałby jeszcze urosnąć o ponad 1400%.

Tomasz Hańdo

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: papiery
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »