PZU na giełdę w IV kwartale

Minister E. Wąsacz w dyskusji internetowej PARKIETU

Minister E. Wąsacz w dyskusji internetowej PARKIETU

- Tegoroczne wpływy z prywatyzacji mogą przekroczyć zaplanowane w budżecie 20 mld zł, gdyż wartość przeznaczonego do sprzedaży pakietu akcji TP SA jest większa, niż zakładano - powiedział podczas zorganizowanej przez Parkiet dyskusji internetowej minister skarbu Emil Wąsacz.

Jeszcze w tym roku MSP zaoferuje 10 proc. pakiet akcji KGHM. Zdaniem ministra, w IV kwartale możliwy jest na giełdzie debiut PZU. Jest on przeciwny koncepcji dokapitalizowania przed prywatyzacją Rafinerii Gdańskiej akcjami PKN.

Moderator: Czy mógłby Pan minister potwierdzić, że France Telecom i Telekom Italia znalazły się na krótkiej liście chętnych na TP SA?

Reklama

Emil Wąsacz: Chętnie udzieliłbym tej informacji, ale niektóre firmy zastrzegły sobie anonimowość aż do zakończenia procesu wyboru inwestora.

Napoleon: Czy nie uważa Pan, że utajnienie inwestorów TP SA rodzi zbyt wiele niepotrzebnych spekulacji?

E.W.: Z punktu widzenia prowadzenia transakcji nie ma to żadnego znaczenia, a wręcz daje lepszą pozycję do negocjacji.

Napoleon: Jak MSP widzi ewentualny konflikt z France Telecom wokół Centertela, jeśli inwestorem w TP SA zostanie inna firma?

E.W.: Istnieje możliwość wykupienia akcji France Telecom w Centertelu przez TP SA.

ING: Czy nie uważa Pan, iż opóźnianie liberalizacji rynku telekomunikacyjnego w celu droższego sprzedania TP SA przynosi więcej szkód niż pożytku?

E.W.: Problem liberalizacji ma dwie strony medalu. TP SA przez miniony okres ponosiła olbrzymie nakłady na infrastrukturę techniczną, często w regionach, gdzie koszty są bardzo wysokie. Natychmiastowe otwarcie rynku postawiłoby ją w niekorzystnej sytuacji konkurencyjnej. Wprowadzenie okresu przejściowego, czyli rozłożenie liberalizacji do 1 stycznia 2003 r., ma na celu wyrównanie szans między TP SA a innymi konkurentami na rynku.

Wojciech Kądziołka: Kiedy zostanie podpisana umowa sprzedaży akcji TP SA inwestorowi strategicznemu?

E.W.: Mam nadzieję, że do końca II kwartału.

Moderator: Jakie są korzyści z przekazywania polskich banków zagranicznym inwestorom?

E.W.: Przy prywatyzacji banków MSP traktuje wszystkich inwestorów jednakowo. Mamy dwie możliwości prywatyzowania: albo z wykorzystaniem inwestora strategicznego, albo poprzez sprzedaż w publicznej ofercie i tworzenie rozproszonego akcjonariatu. W tej drugiej sytuacji nie możemy zawrzeć pakietu inwestycyjnego, czyli zobowiązać inwestora do rozwoju firmy ani stworzyć zabezpieczenia socjalnego dla pracowników w postaci tzw. pakietu socjalnego. Równocześnie ten sposób prywatyzacji nie zabezpiecza przed przejęciem przez przypadkowego inwestora strategicznego.

Z kolei gdybyśmy sprzedali polskiemu inwestorowi strategicznemu po cenie preferencyjnej, to mógłby on odsprzedać akcje inwestorowi zagranicznemu po cenie rynkowej i różnica uszczupliłaby wpływy Skarbu Państwa, co oznaczałoby tworzenie polskiego kapitału prywatnego kosztem podatników.

wosp: Dlaczego przy sprzedaży pakietu akcji BPH resort skarbu nie zadbał o interes drobnych akcjonariuszy?

E.W.: O interes drobnych akcjonariuszy można zadbać przy pierwszym etapie prywatyzacji, robiła to poprzednia koalicja i do niej należałoby skierować to pytanie. My sprzedawaliśmy pakiet mniejszościowy. W takich sytuacjach są ograniczone możliwości negocjacyjne.

wojtek: Panie ministrze, kiedy zadebiutuje na GPW spółka PZU SA?

E.W.: Przewidujemy, że debiut odbędzie się w IV kwartale br.

Damian: Dlaczego za instrument kontroli strategicznej nad PZU w postaci połowy miejsc w radzie nadzorczej PZU sprzedano 50% akcji? Jak to możliwe, że inwestorzy mający 30% akcji mają tak wielką kontrolę nad firmą? Dlaczego MSP wyzbyło się w ten sposób swoich istotnych prerogatyw właścicielskich?

E.W.: Sprzedaliśmy pakiet 30-proc. Osobiście jestem zwolennikiem sprzedawania inwestorowi strategicznemu 50% akcji, ale w tym przypadku Rada Ministrów ograniczyła wielkość pakietu do 30%. Inwestor strategiczny zostaje zobowiązany - i tak było w przypadku PZU - do realizowania inwestycji oraz pakietu socjalnego. Zobowiązanie to jest obłożone karami umownymi. Żaden inwestor nie zgodzi się na to, jeśli nie ma wpływu na zarządzanie spółką. W przypadku PZU została zachowana równowaga. Spółka Eureko nie może podjąć żadnej decyzji co do składu zarządu i rady nadzorczej bez akceptacji MSP.

Damian: Eureko jest zainteresowane nabyciem kolejnego pakietu akcji PZU w drugim etapie prywatyzacji. Każdy inwestor chce kupić jak najtaniej. Jak w tej sytuacji Eureko może dążyć do podniesienia wartości PZU?

E.W.: Cena uzyskana za jedną akcję PZU była bardzo wysoka - 2,5-krotnie wyższa od maksymalnej ceny określonej przez wycenę firmy doradczej. Zakładam, że ewentualna transakcja między Eureko a MSP na dalszy pakiet PZU odbędzie się przy co najmniej takiej samej cenie.

agnieszka: Jak Pan minister ocenia, czy ostatnie działania rady nadzorczej PZU, która od dwóch miesięcy zawiesza w działaniach dwóch członków zarządu, destabilizują sytuację firmy i czy to wpływa na spadek wartości firmy? Spadek wartości PZU jest chyba na rękę mniejszościowym akcjonariuszom, chcącym powiększyć swój stan posiadania? Jaka jest w tej sytuacji strategia MSP?

E.W.: Inwestycje w firmę typu PZU są długoterminowe i krótkotrwałe perturbacje, takie jakie mają obecnie miejsce, nie wpływają na wartość firmy.

Krzysztof Borowski: Czy MSP będzie chciało odwołać lub odwiesić prezesa PZU Władysława Jamrożego?

E.W.: Decyzja odwołania lub odwieszenia prezesa PZU leży w gestii rady nadzorczej, w której są przedstawiciele Skarbu Państwa i inwestora strategicznego, w równej liczbie - po cztery osoby. Dziewiąty członek RN jest uzgodniony przez inwestora i MSP.

karata: Czy MSP będzie prywatyzować Polmosy tylko z krajowymi rejestracjami znaków towarowych? Czy powinno się ustawowo odebrać Agrosowi prawa do rejestracji znaków za granicą?

E.W.: Problem Agrosu wynika z obowiązującego w Polsce prawa gospodarczego i bez zmiany prawa nie jest możliwe odebranie Agrosowi tych uprawnień, ponieważ inwestorzy kupowali akcje tej spółki, gdy posiadała ona prawa do znaków. Sprawa związana z Agrosem nie wstrzyma procesu prywatyzacji innych Polmosów.

Moderator: Panie Ministrze, czy w tym roku odbędzie się publiczna oferta KGHM. Jak duży byłby to pakiet?

E.W.: W tym roku przewidujemy sprzedaż 10% akcji KGHM

ING: Dlaczego, mimo wcześniejszych ambitnych planów, na GPW jest tak mało spółek z sektora energetycznego?

E.W.: Proces prywatyzacji sektora energetycznego dopiero się rozpoczął. W wielu przypadkach firmy z tego sektora wymagają inwestora strategicznego ze względu na dekapitalizację majątku. Niemniej jednak przewidujemy prywatyzację niektórych z nich poprzez GPW, np. kopalni węgla brunatnego i elektrowni Bełchatów. Prywatyzacja Elektrociepłowni Będzin poprzez giełdę nie powiodła się, dlatego musimy starannie dobierać spółki przed ich lokowaniem na parkiecie, a jednocześnie wybierać najlepszą ścieżkę prywatyzacyjną dla każdej z nich.

Sarris: Panie Ministrze, kiedy odbędzie się kolejna sprzedaż akcji PKN?

E.W.: Przewidujemy drugi etap prywatyzacji PKN-u do końca lipca.

Krzysztof Borowski: Panie Ministrze, czy popiera Pan stanowisko prezesa Rafinerii Gdańskiej, że najlepszym sposobem dokapitalizowania tej spółki jest przekazanie akcji PKN-u?

E.W.: Wypowiedź pana prezesa jest niezwykle kontrowersyjna, ponieważ jednym tchem stwierdził on, że spółka jest świetnie prowadzona i zarazem, że wymaga wysokiego dokapitalizowania. Uważam, że należy ją dokapitalizować, ale nie akcjami PKN-u.

Sławek: Czy i w jaki sposób będzie prywatyzowany PLL LOT?

E.W.: Dalszy etap prywatyzacji nie nastąpi w tym roku.

Krzysztof Borowski: Czy MSP spodziewa się, że tegoroczne wpływy z prywatyzacji przekroczą zakładane w budżecie 20 mld zł?

E.W.: Nie wykluczamy tego, dlatego że wpływy szacowaliśmy w ubiegłym roku, kiedy oferta na TP SA była znacznie słabsza. Dzięki podjęciu decyzji o zerwaniu rozmów z France Telecom w grudniu ub.r. sądzę, że wpływy z prywatyzacji TP SA w tym roku będą o kilka miliardów wyższe.

GryPa: Jakimi kryteriami kieruje się Pan minister, powołując członków rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa? Ile osób spośród powołanych przez Pana nie miało zdanego egzaminu państwowego? Dlaczego nominacje przygotowuje gabinet polityczny Pana Ministra? (wiad. z delegatury MSP).

E.W.: Wszystkie osoby powoływane do rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa muszą mieć zdany państwowy egzamin, z wyjątkiem prawników i ekonomistów. Nominacje przygotowywane są przez departament merytoryczny, zajmujący się daną spółką, a gabinet polityczny przed ostateczną rekomendacją jedynie sprawdza, czy nie ma jakichś zastrzeżeń. Np. na tym etapie wychwyciliśmy, że jedna z osób kandydujących do RN miała sprawę karną w sądzie. Ostateczną decyzję podejmuję osobiście.

Dyskusję moderował

Dariusz Jarosz

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: PZU SA | Borowski | minister | france telecom | pakiet | MSP | GPW | france | Eureko | skarbu | KGHM Polska Miedź SA | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »