PZU nie połączy Aliora z Pekao
- Pandemia koronawirusa i związany z tym spadek rentowności, nowe wymogi regulacyjne i historycznie niskie stopy procentowe odcisnęły piętno na bankach, w tym na Banku Pekao i Alior Banku" - powiedziała prezes PZU Beata Kozłowska-Chyła.
Ubezpieczyciel, którym kieruje Beata Kozłowska-Chyła, liczy, że w ciągu czterech lat należące do grupy banki dadzą mu sporo zarobić - każdy z osobna.
Zysków firma poszuka także w szeroko pojętym segmencie zdrowia, nie zacznie jednak od zakupów klubów fitness - napisał "Puls Biznesu".
"W strategii na lata 2021-2024 wskazaliśmy, że będziemy koncentrować się na osiąganiu synergii i wykorzystaniu jej efektów z banków obecnych w Grupie PZU w ich obecnym kształcie.
Pandemia koronawirusa i związany z tym spadek rentowności, nowe wymogi regulacyjne i historycznie niskie stopy procentowe odcisnęły piętno na bankach, w tym na Banku Pekao i Alior Banku" - powiedziała we wtorkowym wydaniu "Pulsu Biznesu" prezes PZU Beata Kozłowska-Chyła.
Dodała, że w raporcie rocznym za 2020 r. PZU oszacowało ten negatywny wpływ na 1,8 mld zł. Był to głównie - jak wskazała prezes - skutek odpisu z tytułu utraty wartości aktywów bankowych.
- Chociaż wyhamowanie pandemii jeszcze potrwa, spodziewamy się mimo wszystko poprawy otoczenia makroekonomicznego i odbicia gospodarczego, a tym samym znacznej poprawy sytuacji banków i ich rentowności w horyzoncie przewidzianym w strategii.
Kozłowska-Chyła podkreśliła, że firma nie prowadzi rozmów ws. zakupu klubów fitness czy siłowni. - Chcemy najpierw poznać rynek i nawiązać współpracę z działającymi na nim podmiotami - powiedziała.
- Nie wykluczamy przejęć atrakcyjnych z perspektywy Grupy PZU podmiotów na rynku funduszy inwestycyjnych, jak również opcji synergii organizacyjnych, sprzedażowych i kosztowych w ramach grupy. Jest o jednak przyszła możliwość, dziś jest na to za wcześnie - wskazała prezes.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze