Rada poczeka do maja?
Na najbliższym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej nie zmieni stóp procentowych, nie złagodzi też nastawienia w polityce monetarnej. Na decyzję, która ucieszy wielu kredytobiorców, czyli pierwszą obniżkę stóp, poczekamy co najmniej do maja.
W najbliższych trzech miesiącach inflacja będzie wzrastać, ale już w drugim kwartale błyskawicznie spadnie, prawdopodobnie do poziomu poniżej 3 proc. - prognozują analitycy.
Wiceminister Hausner ocenia, że inflacja spadnie do celu wyznaczonego przez RPP, czyli 2,5 proc. w trzecim lub czwartym kwartale tego roku. Podobne prognozy ma członek RPP Mirosław Pietrewicz. W obniżaniu inflacji pomaga mocny złoty, a perspektywa dalszego wzrostu wartości naszej waluty może przełożyć się na łagodniejszą projekcję inflacyjną, którą rada opublikuje w lutym.
Stanisław Kluza, główny ekonomista BGŻ, spodziewa się, że RPP zmieni nastawienie w drugim kwartale br., a w konsekwencji w następnych miesiącach zdecyduje się na obniżki stóp procentowych. Pierwsza redukcja stóp nastąpi prawdopodobnie na przełomie drugiego i trzeciego kwartału i może wynieść 50 pkt bazowych. - Byłby to mocny sygnał o braku zagrożenia inflacyjnego. Łącznie w tym roku stopy mogą spaść o 75 pkt bazowych, choć zależeć to będzie od sytuacji makroekonomicznej - dodaje S. Kluza.
Analitycy nie przewidują zmiany poziomu stóp na najbliższym posiedzeniu, które zakończy się w środę.
- Rada będzie chciała poczekać do następnego miesiąca, kiedy zostanie przedstawiona nowa projekcja inflacyjna i właśnie w lutym RPP może zmienić nastawienie w polityce monetarnej. Pierwsza obniżka może nastąpić już w maju i wyniesie 25 pkt bazowych. Kolejna redukcja stóp możliwa jest w czerwcu, również o 25 pkt bazowych - przewiduje główna ekonomistka Banku Handlowego Katarzyna Zajdel-Kurowska.
Zanim RPP zacznie obniżać stopy, inflacja w pierwszym kwartale będzie dalej wzrastać. - Złoży się na to kilka czynników: wzrost cen regulowanych, efekt bazy (w pierwszym kwartale ubiegłego roku wzrost cen był stosunkowo niski), poza tym można się spodziewać skoku cen przed świętami wielkanocnymi, które w tym roku wypadają w marcu - wylicza S. Kluza.
Analitycy podkreślają, że wysokość inflacji w drugim półroczu będzie zależeć w dużym stopniu od zachowania się cen żywności, koniunktury na rynku rolnym, a ta w dużym stopniu zależy od czynników trudnych do przewidzenia - pogody i wielkości zbiorów. Po spadku w drugim kwartale inflacja może znów zacząć rosnąć, jeżeli ożywi się popyt konsumpcyjny i inwestycyjny - ostrzega K. Zajdel-Kurowska. Dlatego ekonomistka przewiduje, że w całym roku stopy zostaną obniżone łącznie o 50 pkt bazowych. Jednak jej zdaniem większa skala obniżek jest możliwa w sytuacji dalszego, gwałtownego umacniania się złotego.
Jak widać, analitycy nie wzięli sobie do serca wypowiedzi członka RPP Haliny Wasilewskiej-Trenkner, która powiedziała niedawno, że w tym roku obniżka stóp procentowych jest mało prawdopodobna.
Monika Krześniak