Rodziny łamią prawo

Co najmniej 22 rodziny inwestujące w spółki publiczne nie informują pozostałych akcjonariuszy ani KPWiG o działaniu w porozumieniu.

Co najmniej 22 rodziny inwestujące w spółki publiczne nie informują pozostałych akcjonariuszy ani KPWiG o działaniu w porozumieniu.

Zdaniem niektórych prawników, łamią tym samym obowiązujące

od 15 stycznia br. znowelizowane Prawo o publicznym obrocie,

przez co narażają się na karę grzywny do 1 mln zł oraz możliwość

utraty głosów z wszystkich posiadanych akcji.

- Wprowadziliśmy do ustawy regulacje, które zakazują "parkowania" akcji i działania w porozumieniu. Za tego rodzaju działania grozi zarówno kara grzywny, jak i pozbawienie prawa do wykonywania głosów na WZA. Konkretne sprawy mogą być rozwiązane tylko wtedy, gdy będziemy posiadali informacje o rodzinach - powiedział Jacek Socha, przewodniczący KPWiG, podczas wtorkowej dyskusji internetowej Parkietu.

Reklama

Zdaniem Grzegorza Domańskiego (na fot.) z Kancelarii Domański, Palinka, Zakrzewski, rodzina w zasadzie powinna być traktowana jako jeden podmiot.

- Ostatecznie można się upierać, że są to odrębne podmioty np. w przypadku gdy mąż i żona posiadają oddzielne rachunki inwestycyjne, mają inną wizję rozwoju spółki. Jednak z pewnością można udowodnić członkom rodziny, że działają w porozumieniu. Trudno sobie bowiem wyobrazić sytuację, w której mąż z żoną prowadzą konkurencyjną politykę w spółce, którą kontrolują. Zazwyczaj głosują zgodnie na WZA i mają tę samą wizję rozwoju spółki - powiedział Parkietowi G. Domański.

Według niego, członkowie rodzin, nawet jeżeli kupowali akcje firmy pod "rządami" starej ustawy, po wejściu w życie nowych przepisów powinni złożyć odpowiednie oświadczenia.

Obecnie ok. 60% spółek giełdowych posiada inwestora strategicznego. Często są to rodziny, sprawujące kontrolę nad spółkami bez uprzedniego ogłaszania wezwania do sprzedaży akcji. Nie informują one pozostałych akcjonariuszy o swoich zamiarach również po wejściu w życie znowelizowanej ustawy.

- Sam fakt, że członkowie rodzin nie informują o działaniu w porozumieniu jest ewidentnym łamaniem obowiązującego prawa. Jednak gdyby wypełniali oni obowiązki informacyjne, to i tak nic by się nie zmieniło - stwierdził Jacek Lichota, doradca inwestycyjny ING BSK Asset Management.

Jego zdaniem, obowiązki informacyjne dotyczące inwestowania w porozumieniu mogą mieć istotne znaczenie, w przypadku gdy np. członkowie rodzin posiadają pakiety akcji stanowiące niecałe 5% ogólnej liczby głosów, w związku z czym nie byli zobowiązani do ujawniania się.

Według J. Lichoty, restrykcyjne przestrzeganie coraz surowszych obowiązków informacyjnych nie prowadzi do wzrostu ochrony mniejszościowych akcjonariuszy.

- Członkowie rodzin mogliby bowiem zacząć kupować akcje na rachunek np. wujka czy cioci o zupełnie innym nazwisku. Generalnie, im więcej pojawia się nakazów i zakazów, tym bardziej inwestorzy szukają sposobów na ich ominięcie. Gdy obciążenia te staną się zbyt uciążliwe, mogą się wycofać z rynku publicznego - dodał doradca ING BSK Asset Management.

Zgodnie z art. 158 Prawa o publicznym obrocie papierami wartościowymi, obowiązki informacyjne spoczywają na wszystkich podmiotach, które łączy pisemne lub ustne porozumienie w sprawie wspólnego kupowania walorów spółki, a także zgodnego głosowania na WZA. Podmioty muszą też poinformować o chęci prowadzenia trwałej i wspólnej polityki zarządzania spółką. Osoby, które nie dopełniają wymogów informacyjnych określonych przepisami ustawy, są narażone na karę grzywny do 1 mln zł. Dodatkowo, tracą prawo wykonywania głosów z wszystkich posiadanych akcji.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: informacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »