Rok 2002 dobry dla rynków nowych

Zdaniem analityków strategicznych amerykańskiego banku inwestycyjnego Merrill Lynch, rok 2002 będzie dobry dla rynków nowych.

Zdaniem analityków strategicznych amerykańskiego banku inwestycyjnego Merrill Lynch, rok 2002 będzie dobry dla rynków nowych.

Sądzą oni, że wysokie wartości wskaźników cenowych na rynkach rozwiniętych (C/WK na poziomie 2,7) w porównaniu z rynkami nowymi (ok.1,7) powinny skłonić inwestorów działających w skali ogólnoświatowej do zwiększania alokacji na emerging markets - aczkolwiek po trwającej na nich od października hossie i one, z krótkoterminowego punktu widzenia, mogą być teraz zbyt drogie. ML radzi więc powiększać portfele akcji z rynków nowych, gdy będą one nieco tańsze, zaczynając od krajów azjatyckich.

Ożywienie w Europie Środkowej, wg Merrill Lynch, zacznie się w II półroczu, to zaś powinno pobudzić zainteresowanie tym regionem z punktu widzenia efektów konwergencji z Unią Europejską. Analitycy wskazują, że Polska, w której 20% PKB zależy od eksportu do UE, cierpi nie tylko z powodu pogorszenia koniunktury w krajach Unii, ale "dodatkowo także z powodu recesji popytu wewnętrznego, spowodowanej przez zbyt wysokie stopy procentowe".

Reklama
Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Lynch | merrill lynch
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »