Ropa podrożała i w najbliższym czasie raczej nie stanieje
To zapowiedź, ale też już i skutek ożywienia gospodarczego na świecie. Z przyspieszeniem jest też bowiem związane zwiększenie popytu na paliwa. Istotnym czynnikiem wzrostu cen ropy jest również zaostrzenie konfliktu blisko-wschodniego.
Na rynek dotarły też informacje o zmniejszeniu się zapasów paliw.
Analitycy rynków surowcowych szacują że ceny baryłki będzie sie utrzymywać na poziomie 26 dolarów za baryłkę.
Eksperci zwracają uwagę, że droższa ropa oznacza dla naszej gospodarki większe wydatki na import tego surowca. To z kolei przekłada się na podrożenie czynników produkcji i wzrost inflacji.