Rośnie wycena Carlsberga Okocim

Po 10,4-proc. wzroście kurs Carlsberga Okocim osiągnął wczoraj 15,95 zł. Jest to najwyższy poziom od czerwca 2001 r. Tylko o niecałe 2% poniżej ceny, jaką płacił w ostatnim wezwaniu za walory spółki duński Carlsberg. Na wycenę wpływ mają dobre wyniki po I kwartale oraz spekulacje o planowanym zwiększeniu udziałów przez inwestora strategicznego.

Po 10,4-proc. wzroście kurs Carlsberga Okocim osiągnął wczoraj 15,95 zł. Jest to najwyższy poziom od czerwca 2001 r. Tylko o niecałe 2% poniżej ceny, jaką płacił w ostatnim wezwaniu za walory spółki duński Carlsberg. Na wycenę wpływ mają dobre wyniki po I kwartale oraz spekulacje o planowanym zwiększeniu udziałów przez inwestora strategicznego.

Carlsberg Okocim umacnia się na 3. pozycji pod względem sprzedaży piwa w kraju.

Z ok. 16-proc. udziałem ustępuje tylko Grupie Żywiec i Kompanii Piwowarskiej. Po I kwartale br. spółka odnotowała wzrost przychodów ze sprzedaży aż o 84% (do ponad 175 mln zł). Jej grupa kapitałowa wykazała 1,6 mln zł zysku operacyjnego, podczas gdy w I kwartale 2001 r. miała ponad 12,6 mln zł straty. Jej wynik netto przekroczył 5 mln zł (rok wcześniej 7,2 mln zł straty).

Na tak znaczącą poprawę rezultatów Carlsberga Okocim mają wpływ przeprowadzone akwizycje. Spółka przejęła od Bitburgera za 220 mln zł (zapłaciła już połowę kwoty) browary Bosman i Kasztelan. Docelowo wchłonie też należącego do Carlsberga wrocławskiego Piasta. - Weszliśmy w sezon jako jedna organizacja. Od połowy lutego sprzedajemy produkty Piasta, Bosmana, Kasztelana i Okocimia - mówi Marcin Piróg, prezes Carlsberga Okocim. Dodaje, że dzięki konsolidacji spółka obniżyła koszty operacyjne. Jej wymierne korzyści to m.in. niższe ceny zakupów surowców, lepsze wykorzystanie transportu. Prezes Piróg zapewnia, że spółka będzie się koncentrować na dalszej ekspansji rynkowej.

Reklama

Na poprawę wyceny giełdowej spółki mogą mieć też wpływ spekulacje o zamiarze zwiększenia udziałów przez Carlsberga. Podobno Duńczycy, posiadający już ponad 80% kapitału polskiej firmy, chcą przejąć pakiet 7,6% walorów należących do Agencji Rozwoju Przemysłu, oferując jej atrakcyjną cenę. Wzrost kursu na giełdzie niezbędny jest do ustalenia wyższej ceny w transakcjach pakietowych.

Carlsberg odkupując akcje od ARP pozbyłby się kłopotliwego dla siebie akcjonariusza. Przypomnijmy, że Agencja Rozwoju Przemysłu po tym, jak nie sprzedała akcji w ubiegłorocznym wezwaniu po 16,25 zł (tłumaczyła, że cena jest zbyt niska), oprotestowuje większość uchwał na walnych Carlsberga Okocim. Np. ostatnio zgłosiła sprzeciw do uchwał o podniesieniu kapitału spółki, emisji obligacji, sprzedaży nieruchomości oraz o zmianach w statucie.

Zgodnie z decyzją walnego, Carlsberg Okocim podwyższy kapitał maksymalnie o 38%, emitując 6,7-8,36 mln walorów serii D. Nowe akcje będą emitowane z prawem poboru, które zostanie ustalone 28 czerwca. Pozyskane środki spółka przeznaczy na sfinalizowanie przejęcia Bosmana i Kasztelana.

Niektórzy spekulują, że Duńczycy mogą zdecydować się nawet na wycofanie spółki z giełdy. Prezes Piróg ostatnio kilka razy zapewniał jednak, że takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Carlsberg zobowiązał się bowiem do pozostawienia firmy w obrocie giełdowym.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Okocim | spekulacje | Carlsberg | wycena
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »