Rozwodniony Mostostal Zabrze

Wywiązanie się ze zobowiązań układowych oraz pozyskanie pieniędzy na rozwój działalności - taki efekt ma przynieść planowana emisja trzech serii akcji Mostostalu Zabrze. Inwestorzy zareagowali z ostrożnym optymizmem.

Wywiązanie się ze zobowiązań układowych oraz pozyskanie pieniędzy na rozwój działalności - taki efekt ma przynieść planowana emisja trzech serii akcji Mostostalu Zabrze. Inwestorzy zareagowali z ostrożnym optymizmem.

Zwołane na 12 maja NWZA zabrzańskiego holdingu ma sporo spraw do załatwienia. W porządku obrad znalazły się m.in. zmiany w składzie rady nadzorczej.

Niekompletna rada

Od początku kwietnia, po rezygnacji Mariusza Jańczuka, rada Mostostalu Zabrze liczy mniej osób (cztery), niż wymaga tego kodeks spółek handlowych. Niewykluczone, że zmiany w nadzorze będą dotyczyć nie tylko obsadzenia wakatu, lecz obejmą również inne osoby.

Akcjonariusze mają ponadto wyrazić zgodę na udzielenie spółce pożyczki do 50 mln zł przez Zbigniewa Opacha, przewodniczącego rady nadzorczej Mostostalu (jest również znaczącym akcjonariuszem holdingu). Chodzi m.in. o 14 mln zł, które inwestor zorganizował w marcu dla Mostostalu na spłatę wierzytelności przysługującej Silesii Real Estate. Z. Opach ponadto deklarował wcześniej, że wyłoży pieniądze potrzebne do spłacenia innego z wierzycieli, zabezpieczonych na majątku - belgijskiej firmy Ateliers Vlassenroot. W tym przypadku dług Mostostalu sięga około 30 mln zł. Czy Z. Opach przekazał spółce te pieniądze?

Reklama

- Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami potwierdzam, że będą środki na spłatę wierzytelności Ateliers Vlassenroot - odpowiada Paweł Gaworzyński, dyrektor biura zarządu Mostostalu Zabrze.

Akcje dla wierzycieli i akcjonariuszy

Najważniejszym punktem obrad majowego NWZA będzie głosowanie w sprawie podwyższenia kapitału. Chodzi o emisję trzech serii nowych akcji. Dwie skierowane będą do wierzycieli spółki. Od 77 mln do 79 mln walorów serii A (po 1 zł) trafi do wierzycieli objętych układem, zatwierdzonym prawomocnie w marcu. Od 11 mln do 16,7 mln akcji serii B (również po 1 zł) przewidziano dla wierzycieli zabezpieczonych na majątku, którzy zgodzili się na uregulowanie należności na warunkach układowych. Wśród tych podmiotów jest m.in. spółka zależna Mostostalu - Gliwickie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego oraz Z. Opach, który wykupił wierzytelność od Elwo.

Dlaczego NWZA przegłosuje widełkowe podwyższenie kapitału, a nie emisję konkretnej liczby akcji?

- Widełki dotyczące liczby akcji serii B wynikają z toczących się negocjacji z jeszcze jednym podmiotem co do możliwości i warunków konwersji wierzytelności na akcje - tłumaczy P. Gaworzyński.

- Natomiast w przypadku walorów serii A widełki spowodowane są możliwymi niewielkimi zmianami wartości niektórych wierzytelności układowych. Chodzi zwłaszcza o tych wierzycieli, którzy sami nie zgłosili swoich wierzytelności do układu, a uczynił to Mostostal zgodnie z zapisami w swoich księgach - dodaje szef biura zarządu.

Dzięki powyższym emisjom Mostostal wywiąże się w lwiej części ze zobowiązań układowych. Do spółki nie wpłynie jednak z tego tytułu ani jedna złotówka. Dlatego przeprowadzi również emisję serii C z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy. Zaoferuje im 20-30 mln akcji. Czy będą sprzedawane również po 1 zł?

- Z emisji akcji serii C Mostostal chce pozyskać kapitał na rozwój spółki i stabilizację jej sytuacji finansowej. Cena emisyjna będzie ustalona na bazie ceny rynkowej i sytuacji na giełdzie - wyjaśnia P. Gaworzyński.

Przy obecnym kursie Mostostalu (w piątek kurs wzrósł o 2,7 proc., do 3,02 zł), spółka mogłaby liczyć na zastrzyk kilkudziesięciu milionów złotych. Należy się jednak liczyć z możliwym spadkiem notowań w związku ze znacznym rozwodnieniem kapitału w wyniku emisji akcji po nominale dla wierzycieli.

A może obligacje?

Zgromadzenie akcjonariuszy ma również umożliwić przeprowadzenie emisji obligacji zamiennych (uprawniających do objęcia maksymalnie 30 mln akcji). Przy czym zarząd zaznacza, że emisję obligacji zamiennych należy traktować jako alternatywę w stosunku do emisji akcji z prawem poboru.

- Emisja obligacji zamiennych stanowi dla nas zabezpieczenie na wypadek dekoniunktury na rynku kapitałowym i niemożności przeprowadzenia otwartej subskrypcji akcji serii C - mówi dyrektor biura zarządu.

Zmieni się akcjonariat, ale nie układ sił

Teraz kapitał zakładowy zabrzańskiego holdingu dzieli się na blisko 20,33 mln akcji. W przypadku objęcia wszystkich nowych walorów łączna liczba akcji może nawet wzrosnąć do ponad 146 mln. Z tego 95,7 mln walorów, czyli ponad 65 proc., znalazłoby się w rękach obecnych wierzycieli spółki.

Nie zmieni to jednak zasadniczo układu sił. Teraz Zbigniew Opach kontroluje ponad 37 proc. kapitału (10 proc. bezpośrednio i 27 proc. przez spółkę Inwestycje II). Jest jednocześnie największym wierzycielem holdingu i to jemu przypadnie gros papierów serii A i B. W wywiadzie udzielonym PARKIETOWI w lutym twierdził, że łączna wartość wierzytelności, które wykupił, sięga 80 mln zł. Po odpowiedniej redukcji tej kwoty (zgodnie z układem o 40 proc.) i konwersji na akcje oraz objęciu walorów przysługujących w ramach prawa poboru, udział Zbigniewa Opacha może nawet sięgnąć około 45 proc. (przy założeniu, że maksymalna liczba nowych akcji zostanie sprzedana).

Krzysztof Woch

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Mostostal | emisja | Zabrze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »