RPP nie zmieniła stóp ale...
Rada Polityki Pieniężnej na zakończonym w środę posiedzeniu pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie, główna stopa NBP wynosi nadal nie mniej niż 6 proc. - podała RPP w środę w komunikacie.
Poniżej komunikat po posiedzeniu RPP, które odbyło się w dniach 29-30 lipca 2008 r.
Rada postanowiła utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie:
stopa referencyjna 6,00 proc. w skali rocznej; stopa lombardowa 7,50 proc. w skali rocznej; stopa depozytowa 4,50 proc. w skali rocznej; stopa redyskonta weksli 6,25 proc. w skali rocznej.
Gospodarka Polski znajduje się nadal w okresie wzrostu obejmującego większość jej sektorów. Dane, które napłynęły w ostatnim okresie potwierdzają jednak wcześniejsze sygnały, że tempo wzrostu gospodarczego stopniowo się obniża. Jednocześnie informacje o sytuacji na rynku pracy wskazują na utrzymanie się wysokiej dynamiki wynagrodzeń oraz kształtowanie się niekorzystnej relacji między wzrostem wynagrodzeń i wydajności pracy.
Najnowsze dane dotyczące Stanów Zjednoczonych i strefy euro wskazują na dalsze pogorszenie się perspektyw wzrostu w tych gospodarkach. Jednocześnie w wielu krajach obserwowany jest wzrost zarówno bieżącej, jak i prognozowanej inflacji. W ostatnich miesiącach silnie wzrosły ceny ropy naftowej na rynkach światowych, które charakteryzują się przy tym dużą zmiennością. Utrzymuje się niepewność co do skali wpływu obniżenia aktywności w otoczeniu zewnętrznym na gospodarkę polską.
W czerwcu roczne tempo wzrostu cen konsumpcyjnych w Polsce zwiększyło się do 4,6 proc., pozostając powyżej celu inflacyjnego NBP, który wynosi 2,5 proc., a także powyżej górnej granicy odchyleń od celu, określonej na poziomie 3,5 proc.. Wzrost inflacji wynikał przede wszystkim z podwyższenia rocznej dynamiki cen żywności, transportu (co związane było z wysoką dynamiką cen paliw) oraz niektórych usług. Rada podtrzymuje ocenę, że w najbliższych miesiącach inflacja utrzyma się powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego, co w dużym stopniu będzie rezultatem wysokiej rocznej dynamiki cen regulowanych oraz cen żywności i paliw.
W ocenie Rady, w najbliższych kwartałach prawdopodobne jest utrzymanie się presji na wzrost wynagrodzeń, jednak obniżające się stopniowo tempo wzrostu gospodarczego powinno łagodzić presję płacową, a w konsekwencji także presję inflacyjną.
Podwyższona inflacja w nadchodzących kwartałach będzie wynikała w dużej części ze wzrostu cen regulowanych, a także z obserwowanego w gospodarce światowej i oddziałującego na polski rynek wzrostu cen żywności i paliw. Utrzymywanie się podwyższonej inflacji rodzi ryzyko utrwalenia się oczekiwań inflacyjnych na podwyższonym poziomie, a w konsekwencji ryzyko wystąpienia efektów drugiej rundy. Ponadto wzrost cen nośników energii może stopniowo przenosić się na ceny innych towarów i usług.
W średnim okresie presja inflacyjna może być ograniczana przez nadal dobrą sytuację finansową przedsiębiorstw oraz wciąż wysoką dynamikę inwestycji oddziałującą w kierunku wzrostu wydajności. Do ograniczania tej presji może się także przyczyniać spowolnienie wzrostu w gospodarce światowej, a w konsekwencji także w gospodarce polskiej.
Presja inflacyjna może być nadal osłabiana przez import towarów z krajów o niskich kosztach wytwarzania. W tym samym kierunku będą również oddziaływać dokonane dotychczas podwyżki stóp procentowych NBP oraz obserwowane w minionych kwartałach szybkie tempo aprecjacji złotego, które w ostatnim okresie najprawdopodobniej przewyższało tempo aprecjacji kursu równowagi.
W ocenie Rady, w średnim okresie prawdopodobieństwo ukształtowania się inflacji powyżej celu inflacyjnego jest nadal wyższe niż prawdopodobieństwo, że inflacja będzie niższa od celu. Rada nie wyklucza zatem, że obniżanie inflacji do celu inflacyjnego w średnim okresie będzie wymagało dalszego zacieśnienia polityki pieniężnej. Jednocześnie ze względu na uporczywość szoków obserwowanych na rynkach żywności i surowców okres powrotu inflacji do celu może ulec pewnemu wydłużeniu. Wobec utrzymującej się niepewności co do perspektyw wzrostu gospodarki światowej, a w konsekwencji gospodarki polskiej Rada uznała, że pełniejsza ocena perspektyw inflacji będzie możliwa po analizie danych napływających w nadchodzącym okresie.
Rada dąży do obniżenia inflacji do poziomu celu inflacyjnego w średnim okresie. Rada będzie bacznie obserwować dynamikę i strukturę wzrostu popytu krajowego, relację pomiędzy tempem wzrostu wynagrodzeń i wydajności pracy w sektorze przedsiębiorstw oraz wzrost płac w sektorze finansów publicznych, stopień ekspansywności polityki fiskalnej, poziom kursu złotego, kształtowanie się bilansu obrotów bieżących oraz oddziaływanie procesów globalizacyjnych na gospodarkę, w tym na ceny żywności. Rada będzie również analizować zmiany w otoczeniu polskiej gospodarki i ich wpływ na perspektywy wzrostu gospodarczego i inflacji w Polsce. Rada przyjęła "Bilans płatniczy Rzeczypospolitej Polskiej za I kwartał 2008 roku".
Zdaniem Przemysława Kwietnia Głównego Ekonomisty z X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A. Niższe stopy będą nieprędko W ostatnim czasie można było już spotkać się z argumentacją, iż jako że wzrost gospodarczy w Polsce niechybnie spowolni, Rada Polityki Pieniężnej wstrzyma się z dalszymi podwyżkami, a na przełomie roku być może nawet obniży stopy procentowe. Rada rzeczywiście w lipcu nie zmieniła poziomu stóp procentowych, ale nie jest to bynajmniej zapowiedź odwrócenia cyklu monetarnego.
Jeśli chodzi o wzrost gospodarczy, rzeczywiście należy liczyć się ze spowolnieniem. Choć dotychczas wolumen polskiego eksportu zależał głównie od popytu zewnętrznego, nie można wykluczyć, iż tempo i skala aprecjacji złotego będą dodatkowo zniechęcać do aktywności nakierowanej na eksport. Spowolnienie popytu zewnętrznego swoją drogą również może być widoczne - sugeruje to seria negatywnych danych z niemieckiej gospodarki (zwłaszcza Ifo). Ważne w tym kontekście będą kolejne dane o rachunku obrotów bieżących, które pokażą, czy dynamika eksportu zaczyna poważnie ustępować dynamice importu.
Należy mieć jednak na uwadze, iż dla Rady spowolnienie ma znaczenie przede wszystkim w stopniu takim, w jakim obniża przyszłą ścieżkę inflacyjną. A tu poprawa nie jest już tak oczywista. Rada odnotowuje w komunikacie fakt, iż mimo perspektywy spowolnienia, ciągle utrzymuje się spora presja na wzrost płac. Rzeczywiście, nie można wykluczyć scenariusza, w którym ze względu na braki w podaży pracy wynagrodzenia będą rosnąć nawet gdy firmy przestaną zwiększać zatrudnienie.
W naszej opinii, podwyżka stóp jest ciągle prawdopodobna we wrześniu, po czym stopy mogą pozostać na podwyższonym poziomie przez wiele kolejnych miesięcy. Rynek walutowy reaguje na komunikat Rady w bardzo ograniczonym stopniu. Złoty traci na wartości przede wszystkim w wyniku umocnienia dolara wobec euro.
Łukasz Wróbel, Open Finance Sama decyzja nie była niespodzianką dla analityków i obserwatorów rynku, i chociaż najważniejszy tradycyjnie był komunikat Rady z uzasadnieniem, tym razem nie dowiedzieliśmy się z niego niczego nowego. Władze monetarne stwierdziły, że sprowadzenie inflacji do celu wyznaczonego na poziomie 2,5 proc. może wymagać dalszego zacieśniania polityki pieniężnej. Koszt pieniądza pozostaje więc na poziomie 6 proc., ale rynkowe stopy, na podstawie których wyznaczane są raty kredytów (trzymiesięczny WIBOR), są wyższe o ok. 50 pkt. procentowych i odzwierciedlają oczekiwania dalszych podwyżek. Wśród głównych zagrożeń wymieniono spiralę cenowo-płacową w Polsce oraz inflację wywołaną wzrostami cen paliw oraz żywności na światowych rynkach, natomiast jako czynnik stabilizujący powinien działać wzrost import korzystający z mocnego kursu złotówki na rynku walutowym.