Ruch na GPW pod ochroną Skarbu

Resort skarbu zdecydował: chce sprzedać mniejszościowy pakiet akcji Ruchu - największego dystrybutora prasy posiadającego około połowę tego rynku. Resort nie chce inwestora strategicznego. A byliby chętni.

- Docelowo chcemy zachować 50 proc. plus jedną akcję. Nie przesądzamy, czy będzie to jednorazowa sprzedaż, czy rozłożymy ją w czasie - mówi Barbara Kasprzycka, rzecznik Ministerstwa Skarbu Państwa (MSP).

Zabezpieczenia

Jednego resort jest pewien: inwestora strategicznego nie chce. - Nie będzie jednego inwestora, również dlatego, by Ruchu nie przejął w przyszłości któryś z wydawców. Firma jest dystrybutorem, który ma obowiązek rozprowadzania każdego tytułu i powinien zapewniać pluralizm prasy również w przyszłości - mówi Barbara Kasprzycka. MSP bardzo poważnie traktuje ten ostatni argument.

Reklama

W resorcie pojawił się ostatnio pomysł, by do statutu spółki wpisać punkt, który zobowiązuje spółkę do przyjęcia do dystrybucji każdego tytułu prasowego. - To dość niecodzienny pomysł. Ruch powinien być firmą działającą na normalnych zasadach biznesowych - mówi jeden z pracowników resortu skarbu.

Pomysł sprzedaży mniejszościowego pakietu akcji Ruchu negatywnie ocenia Zbigniew Jakubas, prywatny inwestor, który kiedyś wraz z Telewizją Polsat współtworzył Polską Grupę Kapitałową, zainteresowaną przejęciem Ruchu. - Jeżeli resort skarbu będzie chciał utrzymać kontrolę nad Ruchem, to wątpię, czy osiągnie cenę adekwatną do oczekiwań - mówi Zbigniew Jakubas. Nie bez kozery krytykuje on ten pomysł. - Jestem zainteresowany kupnem akcji Ruchu w ramach grupy polskich podmiotów - deklaruje Zbigniew Jakubas.

Kupnem przynajmniej części akcji Ruchu jest też zainteresowane konsorcjum wydawców. Kolejnym chętnym może być Empik Media&Fashion, posiadający udziały w spółce HDS-WP, która starała się o przejęcie Ruchu i która ma prawa do roszczeń sądowych wynikłych z poprzedniego procesu prywatyzacji dystrybutora. Niedawno prezes Empiku Maciej Dyjas zapowiedział, że jest otwarty na rozmowy z resortem skarbu.

Marzec, może maj

W resorcie trwają przygotowania do upublicznienia akcji Ruchu - w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (KPWiG) jest już prospekt emisyjny dystrybutora, który chce uzyskać około 120 mln zł z nowej emisji akcji. Resort twierdzi, że chciałby sprzedać swoje walory również poprzez giełdę, ale na razie nie chce deklarować, czy sprzeda te akcje wraz z nową emisją. - Nie mamy jeszcze wyznaczonego doradcy prywatyzacyjnego. Jest to kwestia kilku miesięcy - mówi Barbara Kasprzycka.

Minister skarbu Andrzej Mikosz stwierdził niedawno, że będzie się starał, by do upublicznienia akcji Ruchu doszło przed końcem marca. Jeśli nie zdąży, spółka będzie musiała uaktualnić prospekt - obecny jest oparty na danych z półrocza, a jeżeli nie uda się uplasować akcji przed końcem marca, spółka będzie musiała przygotować dane z całego 2005 r. To potrwa, bo dane muszą zostać zaudytowane i zatwierdzone przez właściciela. Z naszych informacji wynika, że ostatnio w MSP pojawiają się głosy, że bardziej prawdopodobnym terminem debiutu publicznego Ruchu jest maj przyszłego roku. Tym bardziej że jest jeszcze wiele pytań w sprawie spółki.

Ruchowi udało się uporać z wymogami KPWiG, która kazała dostosować się do wymogów nowej ustawy zmieniającej zasady tworzenia prospektów emisyjnych. Przed świętami odbyło się walne zgromadzenie akcjonariuszy kolportera, które zatwierdziło zmiany, a teraz spółka wysyła je do komisji. Nadal nierozwiązana jest jednak sprawa wyceny akcji Ruchu. Tuż przed wyborami parlamentarnymi pojawiły się obawy, że wycena akcji Ruchu jest zaniżona i poprzednik Andrzeja Mikosza wysłał prośbę do zarządu Ruchu o nowe obliczenia. Spółka zobowiązała się, że takie oszacowanie wykona. Magdalena Wierzchowska

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: zbigniew | prasy | 'Ruch' | MSP | "Ruch" | GPW | skarbu | resort
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »