Rynek derywatów rośnie w siłę

Według ostatniego raportu Banku Rozliczeń Międzynarodowych (BIS) wartość rynku instrumentów pochodnych, którymi obracano w ubiegłym roku na światowych giełdach, wzrosła o 26 proc., do 874 mld dolarów. Rolę lidera popularności odgrywały europejskie kontrakty oparte na stopach procentowych - informuje gazeta giełdy "Parkiet".

Globalny rynek derywatów w znacznej części zdominowany jest przez instrumenty oparte na papierach o stałym oprocentowaniu. Obrót nimi wzrósł w ubiegłym roku o 27 proc., do 794 mld USD. W tym ok. 683 mld dotyczyło instrumentów związanych z rynkiem pieniężnym, a 111 mld papierów o dłuższym terminie, takich jak np. obligacje rządowe, które zanotowały zwyżkę obrotów aż o 41 proc.

Główne dwa powody wyraźnego wzrostu zainteresowania kontraktami opartymi na papierach o stałym oprocentowaniu to, po pierwsze: duże wahania europejskich długoterminowych stóp procentowych w pierwszych trzech kwartałach ub.r., po drugie: hossa na obligacjach w pierwszej połowie roku która zakończyła się drastyczną korektą w czerwcu.

Reklama

Największy skok, jeśli chodzi o handel derywatami, odnotowano w Europie. Obrót kontraktami dotyczy rynku pieniężnego - wzrósł on aż o 64 proc., do 278 mld USD, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych spadł o 7 proc., do 369 mld USD. BIS zauważa też, że ok. 35 proc. derywatów, którymi handlowano w ubiegłym roku, było opartych na instrumentach z krajów o niższym ratingu, poniżej poziomu B, takich jak Brazylia, Wenezuela czy Turcja.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »