Rządowy program USA: Zielona Karta za inwestycje
Polacy, którzy są zainteresowani amerykańskim obywatelstwem, mają szanse je zdobyć, inwestując w projekty w ramach programu inwestycyjno-imigracyjnego amerykańskiego rządu o nazwie EB-5. Poszukiwanych jest 10 osób, które zainwestują po 500 tys. dolarów.
W Polsce poszukiwanie inwestorów rozpoczyna fundusz typu private equity - Cleveland International Fund (CIF), o czym poinformowano na piątkowej konferencji prasowej w Warszawie.
Prezes firmy Acadia, która jest autoryzowanym przedstawicielem CIF w Polsce, Artur Chabowski, wyjaśnił, że działający od 1990 roku program EB-5 daje możliwość wyjazdu do USA w połączeniu z inwestycją. - Ma na celu pozyskanie kapitału zagranicznego do finansowania projektów biznesowych. To oddzielna ścieżka imigracyjna, w ramach której rocznie zarezerwowanych jest 20 tys. wiz - powiedział Chabowski. Dodał, że pula ta zazwyczaj nie jest w pełni wykorzystywana.
- Rząd chciał połączyć ideę przyciągania inwestorów zagranicznych ze wsparciem regionów, które potrzebują inwestycji - tłumaczył. Założeniem programu jest tworzenie nowych miejsc pracy.
W ramach EB-5 realizowane są głównie projekty deweloperskie, takie jak budowa nowych uniwersytetów czy szpitali.
CIF poszukuje inwestorów z wkładem inwestycyjnym w wysokości 500 tys. dolarów. Roczne zyski z zainwestowanego kapitału wynoszą ok. 3 proc. Zainwestowane środki są zwracane po pięciu latach.
W zamian inwestor oraz jego rodzina (dzieci do 21. roku życia) otrzymują wizy imigracyjne na dwa lata, a następnie Zielone Karty na trzy lata. Po tym okresie, który zbiega się ze zwrotem zainwestowanych środków, możliwe jest złożenie wniosku o paszport amerykański. Jak poinformował Chabowski, CIF od 2010 roku pozyskał ok. 100 mln dolarów, głównie od obywateli Chin. Dzięki funduszowi z EB-5 skorzystało ok. 200 osób.
- CIF zapewnia inwestorom pełne wsparcie, jeśli chodzi o formalności, procedurę imigracyjną, zapoznanie się z inwestycją - mówił. Podkreślił, że fundusz szuka projektów o niskim ryzyku.
Jego zdaniem inwestorzy korzystający z EB-5 dążą do poprawy jakości życia. - Ameryka jest historycznie magnesem dla ludzi z całego świata, ponieważ jest wysoko notowana, jeśli chodzi o jakość życia - podkreślił prezes Acadii.
Kolejnym powodem może być fakt, że dzięki EB-5 dzieci inwestora mają prawo do edukacji w USA na każdym poziomie. - Mają dostęp do wszystkich uniwersytetów, szkół publicznych. Nie ma wtedy rozdzielenia na obywatela zagranicznego a obywatela USA - dodał.
Wśród warunków, jakie musi spełnić potencjalny inwestor, jest m.in. wykazanie legalności posiadanych środków, a także ogólna weryfikacja imigracyjna, m.in. sprawdzenie, czy osoba ta była karana.
Teraz poszukiwanych jest 10 inwestorów z Polski pod budowę obiektu w Cleveland, w stanie Ohio. Szczegóły projektu zostaną przedstawione potencjalnym inwestorom po sprawdzeniu przez CIF, czy spełniają oni warunki. CIF planuje pozyskać inwestorów do końca listopada.
Sfinansują oni tylko niewielką część dużego projektu. Jak mówił Chabowski, projekty deweloperskie mają w sobie element finansowania rządowego (ulgi podatkowe). Są też kredyty komercyjne z banku oraz kapitał własny dewelopera. CIF inwestuje w postaci kredytowania danego projektu - mówił szef Acadii. Wśród już zrealizowanych projektów wymienił budowę obiektu szpitalnego Seidman Cancer Center w Cleveland. Wartość inwestycji wyniosła 1,2 mld dolarów, podczas gdy udział CIF był równy 60 mln dolarów. Stworzonych zostało 4,5 tys. miejsc pracy. Przedstawiciel CIF Rafał Sokół podkreślił, że fundusz jest nadzorowany przez dwie agendy rządowe: Urząd ds. Obywatelskich i Imigracji (USCIS) i Komisji Papierów wartościowych i Giełd (SEC). Zagłosuj w internetowym referendum w sprawie OFE