Seco/Warwick zrealizuje 80-90 proc. backlogu, który po I kw. wynosi 213 mln zł
Seco/Warwick planuje, że w całym 2011 roku uda jej się zrealizować 80-90 proc. rekordowo wysokiego portfela zamówień, który po I kwartale wyniósł 213 mln zł. Znajdzie to odzwierciedlenie w wynikach finansowych grupy w tym roku - poinformowali na konferencji przedstawiciele spółki.
- Z całą pewnością tak wysoki backlog przełoży się na wysoką sprzedaż w 2011 roku. W 2011 do zrealizowania będzie istotna część tego backlogu, myślę, że 80-90 proc. - powiedział dziennikarzom dyrektor finansowy spółki, Piotr Walasek.
- Oczekujemy, że przychody i rentowność grupy w 2011 roku będzie rekordowa - dodał prezes spółki Leszek Przybysz.
Zdaniem Przybysza wzrost portfela zamówień wynika z poprawy koniunktury w branży w połączeniu z czynnikami wewnętrznymi, takimi jak m.in. zmiana strategii spółki.
- Istotny wpływ na wzrost backlogu miało przejęcie portfela zamówień grupy Retech. Jednak nawet bez uwzględnienia grupy Retech backlog po I kwartale byłby bardzo wysoki, na historycznym poziomie - powiedział Przybysz.
Walasek poinformował, że kwestia dywidendy za 2011 rok nadal pozostaje otwarta.
- Nie mamy jeszcze sprecyzowanej opinii w tej kwestii. Sprawa jest otwarta - powiedział.
Z zysku za 2010 rok spółka chce przeznaczyć na dywidendę 1,05 mln zł, co daje 0,10 zł na akcję. Rada nadzorcza Seco/Warwick pozytywnie zaopiniowała taki wniosek zarządu.
Spółka podała w poniedziałek, że po I kwartale tego roku miała 513 tys. zł straty netto, 70,69 mln zł przychodów ze sprzedaży (wzrost o 224 proc. rdr), 237 tys. zł zysku brutto ze sprzedaży (wzrost o 104 proc. rdr) oraz zysk EBITDA na poziomie 1,87 mln zł (wzrost o 126 proc. rdr).
- I i II kwartał zawsze mamy słabszy pod względem przychodów, taki wynik budżetowaliśmy. Wynika to z cyklu produkcyjnego oraz kontraktów, które realizujemy - powiedział Walasek.
Seco/Warwick to jeden z największych na świecie producentów pieców do obróbki cieplnej metali.