Seria umówionych transakcji

Na wczorajszej sesji wolumen obrotu na akcjach Kredyt Banku wzrósł do poziomu nie notowanego od połowy stycznia tego roku. To głównie rezultat serii następujących po sobie dużych transakcji. Niewykluczone że w ten sposób udział w banku zwiększa główny inwestor - belgijski KBC.

Na wczorajszej sesji wolumen obrotu na akcjach Kredyt Banku wzrósł do poziomu nie notowanego od połowy stycznia tego roku. To głównie rezultat serii następujących po sobie dużych transakcji. Niewykluczone że w ten sposób udział w banku zwiększa główny inwestor - belgijski KBC.

Głównym powodem skoku obrotów na akcjach Kredyt Banku była seria 11 dużych transakcji (od 10 tys. do 60 tys. walorów) przeprowadzonych w pierwszej połowie sesji. Prawdopodobnie były to transakcje umówione, ponieważ zostały zawarte po tym samym kursie - 19,15 zł.

Wzrost obrotów może być zasługą belgijskiego KBC, głównego inwestora Kredyt Banku.

- Jeszcze przed ogłoszeniem pod koniec ub.r. wezwania na akcje Kredyt Banku na rynku mówiło się, że KBC chce odkupić walory od innych inwestorów. Prawdopodobnie przeprowadzenie transakcji z Banco Espirito Santo zamknęło okres negocjacji także z innymi akcjonariuszami. Teraz mamy do czynienia z realizacją zawartych uzgodnień - powiedział PARKIETOWI Andrzej Powierża, analityk z DI BRE Banku.

Reklama

W połowie zeszłego tygodnia w transakcji pakietowej KBC kupił od portugalskiego Banco Espirito Santo pakiet 9,6% akcji Kredyt Banku. Dzięki temu zwiększył swój udział do 66,53%, z 56,57%. KBC kupił akcje po kursie 19,40 zł. W sumie zapłacił 275,5 mln zł. Cztery tygodnie wcześniej Banco Espirito Santo sprzedał 9,93% akcji Kredyt Banku po 18,45 zł swojej spółce zależnej - BES Pension Fund (fundusz emerytalny). Być może zostały one zaparkowane dla KBC.

Obecnie nie ma żadnych przeszkód, aby KBC dalej zwiększał swoje zaangażowanie w Kredyt Banku. Wpisywałoby się to w strategię stosowaną przez KBC w innych spółkach naszego regionu Europy. Obecnie ma on zgodę Komisji Nadzoru Bankowego na osiągnięcie poziomu 75% głosów na WZA Kredyt Banku.

- KBC kupując teraz akcje Kredyt Banku musiałby ogłosić wezwanie. Walory spółki może natomiast przejmować podmiot z nim powiązany - powiedział Marcin Materna, analityk DM BIG-BG. Bez ogłaszania wezwania można w ciągu trzech miesięcy kupić jedynie do 10% akcji.

Według analityka DM BIG-BG, akcje Kredyt Banku mogą też kupować inwestorzy, którzy liczą na ogłoszenie przez KBC nowego wezwania po wyższej cenie. W porzednim wezwaniu Belgowie oferowali 18 zł za jedną akcję.

W zeszłym roku Kredyt Bank osiągnął 78,5 mln zł zysku netto. Oznaczało to spadek wyniku o 64% w porównaniu z 2000 rokiem. Największy negatywny wpływ na rezultaty spółki miało utworzenie 82,6 mln zł rezerw na Polski Kredyt Bank (dawny Prosper Bank). Strata z lat ubiegłych PKB wynosiła na koniec 2001 roku około 120 mln zł.

Według Stanisława Pacuka, prezesa Kredyt Banku, w tym roku nastąpi wyraźny wzrost zysku netto spółki. Wstępnie szacuje on, że może on wynieść około 200 mln zł. Bank chce osiągnąć ten wynik zwiększając dochodowość oraz poprawiając jakość portfela kredytowego.

Gasnąca dynamika wzrostów

Choć na przestrzeni ostatnich miesięcy kurs Kredyt Banku kilkakrotnie pokonywał poprzednie lokalne maksimum, to trudno w tym przypadku mówić o wyraźnym trendzie rosnącym. Trzeba zauważyć, iż zaraz potem cena wracała poniżej przełamanego oporu, co wskazuje na brak zdecydowanej przewagi kupujących i skłania do sklasyfikowania ostatniego roku notowań jako ruchu horyzontalnego.

Ze względu na problem z wyznaczeniem klarownych poziomów ograniczających tę tendencję, należy to stwierdzenie traktować jako opis dynamiki trendu, a nie pomoc w opracowaniu strategii inwestycyjnej względem tego waloru. W tym drugim kontekście warto uwzględnić następujące poziomy: opór przy 20,20 zł (szczyt ze stycznia 2000 r.), którego przełamanie powinno zagwarantować test historycznego maksimum (23,30 zł), oraz wsparcie przy 17,60 zł. Zamknięcie poniżej tej wartości doprowadzi do złamania wieloletniej linii trendu wzrostowego i pokonania dołków z drugiej połowy ub.r., co będzie sygnałem trwalszego pogorszenia koniunktury. Wspomniana prosta jest wyprowadzona z dołka z 1995 r., a o jej znaczeniu świadczy zatrzymanie przez nią spadków jesieni 2000 r.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bank | kredyt | Kredyt Bank | wezwania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »