Siódma z rzędu spadkowa sesja WIG20. PGNiG w centrum uwagi
Mimo wzrostów na początku notowań, na zamknięciu sesji WIG20 znalazł się na minusie po raz siódmy z rzędu. W trakcie tej serii indeks stracił ponad 9 proc. i umocnił się w krótkoterminowym trendzie spadkowym. O 8,0 proc. zniżkował kurs Allegro i znalazł się na najniższym poziomie w historii.
Według dyrektora departamentu analiz i doradztwa Noble Securities Sobiesława Kozłowskiego, najbliższym wsparciem dla WIG20 jest obszar 1.800-1.850 pkt.
"Spadki notowań złotego, forinta i czeskiej korony wskazują, że kapitał odpływa z całego regionu. Jeśli notowania dolara przekroczą poziom 4,4 zł, będzie to sygnalizować kontynuację odpływu kapitału i zwiększy prawdopodobieństwo dalszych spadków na GPW.
Najbliższe wsparcie dla WIG20 znajduje się w obszarze 1.800-1.850 pkt., choć biorąc pod uwagę jak słabo zaczęła się sesja w USA, to może być zbyt optymistyczne podejście" - powiedział PAP Biznes Sobiesław Kozłowski.
WIG20 rozpoczął notowania na poziomie 1.939 pkt. i w ciągu pierwszych minut wzrósł do 1.951 pkt., ustanawiając na tym poziomie dzienne maksimum. W odniesieniu do poprzedniego zamknięcia indeks znajdował się wówczas 1,6 proc. na plusie. Rozpoczęta z tego poziomu fala spadkowa sprowadziła WIG20 do 1.915 pkt. przed 11.
O negatywnym wyniku sesji przesądziła druga fala spadkowa, zapoczątkowana pod otwarciu notowań w USA. WIG20 w ciągu godziny stracił ok. 30 pkt. i na zamknięciu sesji miał 1.896,46 pkt., wyznaczając jednocześnie dzienne minimum. W odniesienia do zakończenia sesji poniedziałkowej indeks stracił 1,2 proc. i było to siódma z rzędu sesja zakończona przez WIG20 na minusie. W tym czasie indeks spadł o ponad 9 proc. i znalazł się na najniższym poziomie od dwóch miesięcy.
Także pozostałe główne indeksy GPW straciły na wartości, ale ponownie najsłabiej wypadły spółki o największej kapitalizacji. WIG zniżkował o 1,0 proc. do 58.386,03 pkt., mWIG40 spadł o 0,7 proc. do 4.444,09 pkt., a sWIG80, również po spadku o 0,7 proc. znalazł się na 18.781,16 pkt.
Negatywną rolę w przebiegu sesji na GPW odegrały rynki amerykańskie - indeks S&P 500 otworzył notowania 0,6 proc. na minusie i do godziny 17.00 pogłębił straty do 1,8 proc. Zdominowany przed spółki technologiczne indeks Nasdaq Composite tracił niemal 3 proc. Spadki w USA pociągnęły w dół notowania w całej Europie. Kiedy kończyła się sesja w Warszawie niemiecki DAX zniżkował o 1,2 proc., mimo że, wcześniej utrzymywał się na plusie.
Obroty akcjami na GPW wyniosły 1,4 mld zł, z czego 1,18 mld zł przypadło na spółki z WIG20. Liderem obrotów były akcje KGHM (177,8 mln zł), wyprzedzając Allegro (166,3 mln zł), PKO BP (163,3 mln zł), PKN Orlen (119,1 mln zł) i Pekao (100,6 mln zł). W czołówce obrotów znalazł się także Bogdanka z sWIG80 (48,3 mln zł).
W WIG20 największą przecenę zanotowały akcje Allegro, których kurs zniżkował o 8,0 proc. do 24,615 zł i znalazł się na najniższym poziomie w historii. To druga spółka z WIG20 po CD Projekcie, której notowania gwałtownie się załamały, choć już wcześniej znajdowały się w silnym trendzie spadkowym.
"Na rynku panuje bardzo nerwowa atmosfera, a reakcje na negatywne informacje bywają gwałtowne. Być może w przypadku Allegro za taki negatywny sygnał inwestorzy uznali wypowiedzi prezesa InPostu Rafała Brzoski, który na kongresie w Katowicach mówił o silnym spowolnieniu wzrostu gospodarczego. InPost i Allegro ściśle ze sobą współpracują" - powiedział Sobiesław Kozłowski. Dodał, że generalnie spółki zaliczane do grupy firm wzrostowych nie cieszą się ostatnio popularnością wśród inwestorów.
Ponad 5 proc. do 6,785 zł spadły we wtorek notowania Orange Polska. Kurs akcji znajduje się na najniższym poziomie od lipca 2021 roku. Według opublikowanego przez Orange raportu, spółka wypracowała w I kwartale 722 mln zł zysku EBITDA po uwzględnieniu kosztów leasingu, o 1,8 proc. więcej niż przed rokiem. Analitycy ankietowani przez PAP Biznes prognozowali, że spółka osiągnie wynik na poziomie 716,3 mln zł. Wydaje się jednak, że to nie wyniki, ale brak decyzji w sprawie infrastruktury wieżowej (spółka ma ok. 6 tys. własnych stacji bazowych) ciąży notowaniom.
Ponad 3 proc. spadły we wtorek także kursy Asseco Poland i CCC.
Wśród spółek, które zyskały na wartości, uwagę zwraca zachowanie kursu Santander PL. Spółka przez dużą część sesji była liderem wzrostów, a kurs akcji rósł ponad 5 proc. Jednak przecena pod koniec notowań dotknęła także tę spółkę i ostatecznie kurs akcji poszedł w górę 1,3 proc. do 275 zł, choć w ciągu dnia kurs zbliżał się do 290 zł. Przed sesją Santander opublikował wyniki za I kwartał. W tym okresie zysk netto grupy wyniósł 959,5 mln zł (151,8 mln zł rok wcześniej), wobec konsensusu 816,7 mln zł.
W gronie zniżkujących spółek z WIG20 znalazły się również akcje PGNiG, których kurs spadł o 2,0 proc. do 6,192 zł. Piotr Naimski, pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej poinformował, że Polska nie zapłaci Gazpromowi w rublach za dostawy gazu z Rosji i jest przygotowana na różne możliwości i ryzyka. Tuż przed końcem sesji portal Onet poinformował, powołując się na nieoficjalne informacje, że Rosja wstrzymała dostawy gazu do Polski.