Słabe wyniki wywołały wyprzedaż na GPW

Rozczarowanie kwartalnymi wynikami spółek oraz negatywne sygnały dochodzące z giełd europejskich doprowadziły do korekty na warszawskiej giełdzie.

Rozczarowanie kwartalnymi wynikami spółek oraz negatywne sygnały dochodzące z giełd europejskich doprowadziły do korekty na warszawskiej giełdzie.

Cieszyć może jedynie obrona przez indeks WIG 20 wsparcia na poziomie 1162 pkt.

Sesja rozpoczęła się od umiarkowanych zmian głównych indeksów. Dość szybko inicjatywę przejęła podaż, która przez pierwszą godzinę notowań doprowadziła do spadku wartości WIG 20 do poziomu 1168-1170 pkt. gdzie indeks tkwił niemal do końca sesji. Podaż tylko raz spróbowała sprowadzić indeks poniżej wspomnianej wartości, jednak próba zakończyła się fiaskiem.

Na przebiegu sesji najbardziej zaciążyły słabe wyniki kwartalne spółek. Najmocniej inwestorów rozczarowały rezultaty Pekao SA. Akcje banku przez całą sesję wyraźnie taniały przy znacznym udziale w obrotach rynku. Gracze uznali, że wbrew zapowiedziom zarządu spółki, prognozy jej tegorocznego zysku nie uda się zrealizować. Ich niepokój mogła także zwiększyć wypowiedź prezes Marii Wiśniewskiej, która zasugerowała, że Pekao SA może próbować odzyskać przynajmniej część pieniędzy zaangażowanych w Stoczni Szczecińskiej obejmując udziały w Stoczni Szczecińskiej Nowa.

Reklama

Mimo lepszych niż oczekiwano zysków w trzecim kwartale oraz podtrzymania przez zarząd prognozy tegorocznych wyników, spadła cena papierów KGHM. Akcji spółki pozbywali się inwestorzy realizujący zyski po trwającym przez niemal cały październik wzroście kursu. Za sprzedażą papierów przemawiał również spadek ceny miedzi na światowych giełdach.

Rynek przecenił akcje TP SA. W październiku ich kurs wzrósł o ponad 20 proc. co zapewne skłoniło część inwestorów do zyskownego zamknięcia pozycji. Czwartą sesję z rzędu taniały akcje Netii. Były one jedną z najlepszych inwestycji w ubiegłym miesiącu. Cena papierów spółki zaczęła rosnąć w momencie przerwaniu impasu w sprawie układu zawartego przez spółkę z obligatariuszami. Wzrostom sprzyjała również zapowiedź powrotu Netii na Nasdaq.

Staniała większość spółek informatycznych. Wyraźnie spadł kurs papierów Optimusa, który poinformował przed rozpoczęciem sesji o znacznej stracie zanotowanej po trzech kwartałach tego roku. Spadła cena udziałów Computerlandu, którego zarząd przyznał, że spółka nie zrealizuje prognozy tegorocznej sprzedaży, co spowoduje spadek jej zysku operacyjnego. Potaniały również papiery Comarchu, drożejącego ostatnio w związku z umowami podpisanymi przez spółkę z KIE. Prezes firmy ujawnił, że w ujęciu jednostkowym osiągnie ona na koniec roku wyniki zbliżone do ubiegłorocznych. Na poziomie skonsolidowanym negatywnie obciążą go jednak wyniki Interii.

Wśród akcji, które wbrew dominującym na rynku nastrojom kończyły notowania wzrostem, znalazły się papiery Dębicy i Grupy Kęty. W obu przypadkach o dużym popycie na nie zdecydowały bardzo dobre wyniki osiągnięte przez obie spółki.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: WIG | WIG20 | rozczarowanie | GPW | wyprzedaż
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »