Śmierć Jana Kulczyka wstrząsnęła kursami akcji konrolowanych przez niego spółek

Na wieść o śmierci biznesmena Jana Kulczyka na warszawskim parkiecie zniżkowały w środę akcje kontrolowanych przez niego spółek. Na zamknięciu odrobiły cześć strat.

Jan Kulczyk zmarł w wieku 65 lat, w wyniku powikłań pooperacyjnych. Kilkanście minut po ujawnieniu tej informacji przez Kulczyk Investments, akcje CIECH-u spadły o ok. 5 proc., Pekaes-u - 3 proc., Serinus Energy - o ok. 8 proc. Nie zareagowały natomiast akcje spółki Polenergia.

Jan Kulczyk, za pośrednictwem firm inwestycyjnych Kulczyk Investments i Kulczyk Holding, sprawował kontrolę nad tymi spółkami notowanymi na warszawskiej giełdzie.

Na zamknięciu w środę spółki odrobiły część strat; Serinus tracił 3,96 proc., CIECH - 0,39 proc. Pekaes wyszedł na zero, Polenergia zyskała zaś 0,79 proc.

Reklama
PAP
Dowiedz się więcej na temat: spółki | nie żyje | akcje | kursy | Cześć | Janów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »