Softbank poszerzy radę
Najbliższe walne zgromadzenie akcjonariuszy Softbanku zwołane na 30 czerwca dokona zmian w statucie spółki. Zagwarantują one Prokomowi większość miejsc w radzie nadzorczej, mimo że gdyńska firma ma tylko 25% akcji Softbanku.
Rada nadzorcza Softbanku liczy obecnie trzech członków. To za mało, bo znowelizowany kodeks spółek handlowych nakazuje, żeby spółki publiczne miały co najmniej pięcioosobowe rady nadzorcze. Dlatego udziałowcy informatycznej firmy muszą na czerwcowym walnym zgromadzeniu poszerzyć jej skład. Podobną operację przeprowadziło już kilkadziesiąt spółek giełdowych.
W przypadku Softbanku zmianom kadrowym towarzyszyć będą zmiany w statucie spółki. Gwarantują akcjonariuszom, którzy mają co najmniej 25% kapitału, trzy miejsca (a więc większość) w nowej radzie. Jedynym udziałowcem, który dysponuje takim pakietem, jest od końca marca Prokom. Jeśli takich akcjonariuszy będzie więcej, to każdy będzie mógł powołać tylko jednego reprezentanta.
- Na pewno proporcjonalna reprezentacja byłaby lepsza - powiedział Przemysław Sawala-Uryasz, analityk CA IB. Inwestorzy giełdowi zdają się negatywnie oceniać proponowane zmiany. Softbank tanieje. W piątek o kolejne 4,7%. Akcje kosztują tylko 18,05 zł. To nowe roczne minimum.
Bardzo podobna sytuacja, gdzie decydujący głos należy do udziałowca posiadającego mniejszościowy pakiet akcji, jest także w samym Prokomie. Na walnym zgromadzeniu, które tak jak w Softbanku zbiera się 30 czerwca, zapadną zmiany gwarantujące Ryszardowi Krauze, prezesowi spółki, dominującą pozycję do czasu, gdy jego zaangażowanie nie spadnie poniżej 7,5%. Teraz kontroluje bezpośrednio i pośrednio 27% kapitału.
