Soros - spadki przed nami?
Członkowie Rady Rezerw Federalnych (Fed) stwierdzili, że podjęcie decyzji o obniżeniu stóp w kwietniu nastąpiło w ostatnim możliwym momencie, biorąc pod uwagę, iż ryzyko słabszego wzrostu gospodarczego i wzrostu inflacji stało się bardziej zbalansowane - napisano w protokole po posiedzeniu Fed 30 kwietnia 2008.
"Większość członków postrzegała decyzję o obniżeniu stóp procentowych jako obniżkę w ostatnim momencie. Kilku członków podkreśliło, iż dalsze łagodzenie polityki monetarnej byłoby +mało stosowne+" - napisano. Protokół sugeruje, iż bank centralny USA powstrzyma się z dalszymi obniżkami, jako iż rekordowe ceny energii i wzrost oczekiwań co do przyszłej wartości inflacji, zagrażają stabilności cen.
Na posiedzeniu w dniu 30 kwietnia Fed obniżył stopę funduszy federalnych do 2,00 proc. z 2,25 proc. Fed obniżył również prognozy wzrostu PKB w 2008 roku z przedziału 1,3-2,0 proc. do 0,3-1,2 proc., nieznacznie zmienił prognozy na 2009 (z 2,1-2,7 proc. do 2,0-2,8 proc.) oraz podwyższył prognozy na rok 2010 (z 2,5-3,0 proc. do 2,6-3,1 proc.).
12 miesięcy spadków?
Kryzys na amerykańskim rynku nieruchomości nie jest jeszcze nawet w połowie drogi i może potrwać co najmniej kolejne 12 miesięcy - ocenił George Soros. "Nie jesteśmy jeszcze nawet w połowie drogi, jeśli idzie o kryzys na rynku nieruchomości" - powiedział Soros podczas spotkania w London School of Economics (LSE). Soros ocenił, iż spadek cen nieruchomości nabiera tempa, a ceny, tak jak wcześniej +przestrzeliły+ we wzrostach, teraz +przestrzelą+ w spadkach."Czeka nas jeszcze co najmniej dwanaście miesięcy przenoszenia obciążonych nieruchomości na rzecz wierzyciela" - dodał