Spadki indeksów są wciąż realne

W dalszym ciągu brakuje korzystnych doniesień gospodarczych. Kolejnym potwierdzeniem, że wraz z wygasaniem późną wiosną i wczesnym latem efektów niskiej bazy porównawczej z sytuacją z analogicznych okresów 2009 r., trudno będzie o wiadomości wskazujące na umacnianie się ożywienia gospodarczego, były czerwcowe odczyty indeksów aktywności w sektorze usług.

W dalszym ciągu brakuje korzystnych doniesień gospodarczych. Kolejnym potwierdzeniem, że wraz z wygasaniem późną wiosną i wczesnym latem efektów niskiej bazy porównawczej z sytuacją z analogicznych okresów 2009 r., trudno będzie o wiadomości wskazujące na umacnianie się ożywienia gospodarczego, były czerwcowe odczyty indeksów aktywności w sektorze usług.

W Stanach Zjednoczonych obniżka ISM Services była bardzo wyraźna i wskaźnik zbliżył się na 3,8 pkt do granicy 50 pkt, oddzielających rozwój sektora od spowolnienia w nim. Przypomnijmy, że indeksy aktywności sektora usług w strefie euro, a także w Wielkiej Brytanii, również wykazały w minionym miesiącu regres. Od bariery 50 pkt dzieli je jednak wyraźnie więcej.

Nie zmienia to faktu, że przy coraz wyraźniejszych oznakach wytracania tempa przez ożywienie gospodarcze, kluczowym pytaniem staje się to, czy w niektórych krajach pojawią się znów tendencje recesyjne. Przekładając to na zachowanie wskaźników aktywności, chodzi o to, czy nastąpi w kolejnych miesiącach ich spadek poniżej poziomów oddzielających rozwój od spowolnienia.

Reklama

W takich warunkach trudno spodziewać się w okresie wakacyjnym zysków giełdowych. Inwestorzy zderzają się obecnie z wygórowanymi nadziejami na kontynuację ożywienia gospodarczego w tym okresie, a tymczasem muszą martwić się o skalę jego osłabienia. To powinno podtrzymywać niepokój na rynkach akcji i wywierać presję na ceny walorów. W dalszym ciągu realne jest zagrożenie spadkiem indeksów o dalsze kilkanaście procent.

Home Broker zwraca uwagę:

Potwierdzają się obawy przed znaczącym osłabieniem aktywności kanadyjskiego rynku nieruchomości

Zagrożenie pojawieniem się tendencji recesyjnym sprzyja utrzymaniu presji podażowej na rynkach akcji

Rynki nieruchomości

Przy coraz większym wyczuleniu inwestorów i ekonomistów na wszelkie przejawy osłabienia koniunktury gospodarczej na świecie warto odnotować znacząco mocniejszy od oczekiwanego spadek wartości pozwoleń na budowę domów w Kanadzie. W maju obniżyła się ona aż 10,8%, czyli najmocniej od lutego 2009 r. W ostatnich 7 miesiącach zniżkę odnotowano w 5 przypadkach.

Wartość pozwoleń na budowę obiektów mieszkalnych zmniejszyła się o 5,3%. Natomiast spadek pozwoleń na budowę obiektów niemieszkaniowych przekroczył 18%. Złożyły się na to silne zniżki jeśli chodzi o budownictwo komercyjne (magazyny, biura, centra handlowe), czy publiczne (szpitale, szkoły). Mocny wzrost nastąpił w zakresie budownictwa przemysłowego.

Nie maleje problem nie wynajętych biur w USA. W II kwartale ten odsetek sięgnął 17,4%, najwyższego poziomu od 1993 r. W trzech pierwszych miesiącach tego roku było to 17,3%.

Katarzyna Siwek

Home Broker
Dowiedz się więcej na temat: ożywienie gospodarcze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »